W województwie świętokrzyskim, jak co roku, żywe szopki pojawiły się w wielu miejscowościach. Można je podziwiać m.in. w Chęcinach i Skarżysku.
CHĘCINY
W żywej szopce przy klasztorze franciszkanów w Chęcinach znalazły się zw: króliki, bażanty, gęsi i barany. Jest również osiołek wraz z młodym.
W prace tradycyjnie zaangażowali się pacjenci franciszkańskiego Centrum Profilaktyki i Leczenia Uzależnień San Damiano. Jak mówi Damian, jeden z podopiecznych ośrodka, zwierzęta pozostają pod czujną opieką.
– Zwierzęta cały czas są dozorowane przez opiekuna, który na bieżąco sprawdza, czy mają odpowiednie warunki – mówi.
Jak dodaje Damian, praca przy budowie szopki to doskonała forma terapii pacjentów ośrodka San Damiano.
– Każdy z nas bardzo chętnie włączył się w to dzieło. Uczymy się wszystkich wartości od samego początku, a praca jest jedną z nich. Jest to dla nas ogromna przyjemność i satysfakcja z tego niesamowitego dzieła, który po raz kolejny udało się dokonać – podkreśla Damian.
Szopka jest oświetlona, tak by można było oglądać zwierzęta również nocą. W centrum znajduje się żłóbek z figurą Dzieciątka Jezus. Podopieczni San Damiano przygotowują również jasełka, które będą wystawiane na scenie w pobliżu szopki w Boże Narodzenie. Odbędzie się tam też wspólne kolędowanie z franciszkanami. Żywą szopkę u ojców franciszkanów w Chęcinach będzie można oglądać do 6 stycznia.
SKARŻYSKO
Daniele, osioł, muflony, owce oraz dwa psy berneńskie pilnujące stada – tak wygląda żywa szopka, którą zorganizowali ojcowie franciszkanie w Skarżysku Kamiennej. W rozrastającej się z roku na rok szopce są również barany, kozy, kucyki, bażanty, króliki, gołębie, kaczki, gęsi i kolorowe kury.
Między zagrodami ustawiona jest scena Narodzenia. Po pasterce w procesji przeszli tu parafianie przebrani za Świętą Rodzinę. Gwardian klasztoru ojciec Rafał Kołodziejski mówi, że ten pomysł wyszedł od parafian. Nie wyobrażali sobie, by nie zaangażować się w ten ważny moment życia wspólnotowego.
Szopka powstaje od ośmiu lat i co roku jest większa. To kontynuacja tradycji wprowadzonej przez świętego Franciszka, który na początku XIII wieku zbudował pierwszą szopkę w miejscowości Greccio. Zwierzęta pochodzą z zaprzyjaźnionych gospodarstw. Sami zakonnicy hodują dwa daniele i one zajmują poczesne miejsce w szopce. Ta z kolei mieści się w przyklasztornym ogrodzie, ojciec Rafał mówi, że to namiastka raju.
Zwierzęta w szopce przy klasztorze ojców franciszkanów można odwiedzać do 28 grudnia od godziny 9.00 do 18.00.