Dla zwiedzających przygotowano gry, zabawy i zadania inspirowane projektami mistrza renesansu. Można więc wznieść łuk katedry, skonstruować mechaniczny młot kowalski lub koło do wozu bojowego.
– To są pomysły Leonarda da Vinci, których większość można znaleźć na jego szkicach. Na tej wystawie można dotknąć tego, co on wymyślił, pobawić się tym, tak jak on bawił się nauką. Przygotowując gry, zabawy i zadania na tę wystawę chciałem, żeby zwiedzający mogli zbudować to, co on wymyślił. Da Vinci był bowiem geniuszem, który wyprzedził swoją epokę – mówi Dariusz Sendal, autor wystawy.
Wystawa „Leonardo da Vinci – warsztat mistrza” to wystawa, którą się ogląda, ale przede wszystkim której się dotyka. – Muzea, które tylko pokazują eksponaty, tracą widzów. Ile można coś oglądać? A tu możemy na przykład zbudować z klocków konstrukcje wzorowane projektami Leonarda da Vinci – powiedzieli nam zwiedzający.
Na wystawie można zobaczyć także kopie projektów, notatki i rysunki Leonarda. Ekspozycja powstała w 500. rocznicę śmierci twórcy.