Kontrole przeprowadzono kilka miesięcy temu na próbie ponad 100 tys. pojazdów jeżdżących po mieście. To były pierwsze pomiary w Polsce z wykorzystaniem nowoczesnej technologii. Jakie wyniki przyniosły? Wyniki badań częściowo potwierdziły to, o czym mówiło się od dawna. Najbardziej szkodliwe dla krakowskiego powietrza są stare, ponad 8-letnie diesle, ale trują nas też stare auta na benzynę.
Jeśli chodzi o komunikację zbiorową to aż 99,5 proc. pyłu PM10 pochodzi z prywatnych busów i autokarów, a pozostałe pół procenta to komunikacja miejska. Prywatni przewoźnicy emitują też ogromną część szkodliwych tlenków azotu. Jak duży jest to problem świadczy też fakt, że busy i autokary starały się omijać miejsca kontroli lub jechały na jałowym biegu.
Te dane mają być podstawą do zmian w ruchu drogowym, także tym ogólnopolskim. O to apeluje Polski Alarm Smogowy do premiera Mateusza Morawieckiego. Aktywiści chcą zmian w tworzeniu stref czystego transportu. Wśród postulatów jest możliwość wjazdu do takich stref także diesli i aut na benzynę, ale tylko spełniających najnowsze normy emisji spalin.