Są prokuratorskie zarzuty dla 39-letniego obywatela Litwy, który we wrześniu 2018 roku spowodował wypadek na autostradzie A2 w okolicach Strykowa. W zdarzeniu zginęła 26-letnia kobieta. Jej auto zostało zmiażdżone przez TIR-a i wepchnięte na bariery.
– Przez kilkanaście miesięcy śledczy próbowali wyjaśnić jak doszło do tej tragedii. Pomocna okazała się opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego – informuje rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
– Biegły stwierdził, że kierujący samochodem ciężarowym mógł uniknąć wypadku. W jego ocenie kierowca nieodpowiednio obserwował sytuację na drodze. Nie rozpoczął w porę manewru hamowania i w efekcie czego uderzył w stojący przed nim na jezdni samochód osobowy Toyota. Zebrane dowody dały podstawę do sformułowania zarzutów spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym – podkreśla Kopania.
Teraz zgierska prokuratura zwróciła się z europejskim nakazem dochodzeniowym do strony litewskiej, aby ta przedstawiła 39-latkowi zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Litewscy śledczy mają też poinformować mężczyznę, że może zapoznać się ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Kiedy już wszystkie formalności na Litwie zostaną spełnione, polscy śledczy skierują do sądu akt oskarżenia. Obywatelowi Litwy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.