Za nami ostatnia niedziela w tym roku bez handlu. We wszystkie kolejne do końca roku zrobimy zakupy. Trudniej będzie jednak w przyszłym roku, ponieważ lista handlowych niedziel skróci się tylko do siedmiu.
Ustawa o zakazie handlu przewiduje jednak kilkanaście wyjątków. Otwarte są m.in. punkty z pamiątkami, sklepy monopolowe oraz lokalne sklepiki, które obsługuje właściciel. Spytaliśmy sprzedawców czy opłaca się otwierać kasy, kiedy inne sklepy są zamknięte.
– Jakby się nie opłacało, to by było zamknięte. Bardzo dużo jest klientów w niedziele – mówi zapytana sprzedawczyni. Innego zdania jest zapytany sprzedawca.
– Odczuwa się jednak trend dużych sklepów, które zachęcają klientów do kupowania w piątek, sobotę. Jest trochę klientów, ale przychodzą raczej po drobne rzeczy – mówi.
Ustawa o zakazie handlu weszła w życie w 2018 roku. Wtedy niedzielami handlowymi były pierwsza i ostatnia w miesiącu. W tym roku ograniczenia nie obejmowały tylko ostatnich. W 2020 roku zakupy zrobimy natomiast w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w jedną niedzielę przed Wielkanocą i dwie przed Bożym Narodzeniem.