W czwartek radni zdecydują, czy dofinansować spółkę Korona S.A. Kielce są udziałowcem mniejszościowym i właścicielem 28 proc. udziałów w spółce. Jak informowaliśmy, właściciele klubu zdecydowali o podniesieniu kapitału do 5 mln zł, a to oznacza, że miasto musi zgodnie z umową wyłożyć na ten cel około 1,5 mln zł.
Radny Karol Wilczyński z Koalicji Obywatelskiej, przewodniczący komisji sportu, zaznacza, że najważniejsze zdanie będzie miał prezydent Bogdan Wenta, który z udziałowcami i właścicielami Korony już rozmawiał.
– Nie znamy szczegółów tego spotkania ani planów właścicieli klubu. Nie bez znaczenia dla tej decyzji jest także fakt, że Korona jest winna miastu z tytułu opłat za korzystanie ze stadionu około 700 tys. zł – dodaje.
Jarosław Karyś, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości zapowiada, że ze strony miasta i udziałowców nie padło jeszcze ostatnie zdanie w tej sprawie. W klubie radnych PiS wciąż trwają dyskusje na temat ewentualnego „za czy przeciw”.
Jak mówi radna Joanna Winiarska z klubu Bezpartyjni i Niezależni, która przez wiele lat udzielała się w sprawach sportu w Kielcach, nie należy ignorować aspektu promocyjnego Korony, co mocno wiąże się z utrzymaniem klubu w ekstraklasie. Zaznacza, że istotna może być wizja większościowego właściciela na temat planów na przyszłość i tego, czy dodatkowe pieniądze przełożą się na jakość drużyny.
Agata Wojda, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej sceptycznie odnosi się do pomysłu podniesienia kapitału spółki. Wątpi w to, czy miastu lub niemieckiemu udziałowcowi większościowemu udałoby się przedstawić propozycję, która zmieniłaby zdanie klubu KO.
Radni zdecydują o podniesieniu kapitału spółki Korona S.A. na czwartkowej sesji.