Od wielu lat szpecąca ulicę Kościuszki w Opatowie ruina wreszcie zniknie z krajobrazu miasta. To pozostałość domu, który dziś jedynie służy wywieszaniu banerów i reklam. Ruina nie dość że straszy, to zagraża bezpieczeństwu, bo o zabezpieczenie nieruchomości wnioskował już inspektor nadzoru budowlanego.
Nieruchomość znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie drogi krajowej nr 9, biegnącej w kierunku Ostrowca. Jak informuje burmistrz Grzegorz Gajewski, Opatów musi zadbać o estetykę, aby być atrakcyjnym dla turystów.
– Od 20 lat ten budynek jest niezamieszkały i straszy. Podjąłem starania, aby odkupić ten grunt razem z budynkiem i zagospodarować – mówi burmistrz Grzegorz Gajewski.
Rada gminy wyraziła już zgodę na odkupienie nieruchomości za niewielką kwotę. Zanim jednak to nastąpi dotychczasowy właściciel musi uregulować wszelkie sprawy związane z własnością. Burmistrz chce, aby to miejsce służyło turystom.
– Być może umieścimy tam mapę, planszę, a także reklamę Opatowa, aby miejsce przestało szpecić, a promowało miasto – mówi burmistrz.
Zagospodarowanie terenu przy ulicy Kościuszki rozpocznie się prawdopodobnie wiosną.