Daniel Dziwniel i Serb Nemanja Miletić to piłkarze Korony Kielce. Jeden z nich, w sobotnim meczu z Legią Warszawa, zastąpi na lewej obronie Michała Gardawskiego, który będzie pauzował z powodu żółtych kartek. Zdaniem trenera Mirosława Smyły obydwaj są na to gotowi i głodni gry.
– Są w dobrej dyspozycji i czekają na decyzję. Daniel jest bardzo głodny gry i dla niego może być to szansa. Miletić zgłosił swój akces w meczach rezerw. Wygląda bardzo dobrze. Sam jestem zaskoczony, że tak szybko dochodzi do siebie. Zobaczymy co się wydarzy. Przeciwnik daje nadzieję na to, że można się sprawdzić – uważa 50–letni szkoleniowiec.
27-letni Daniel Dziwniel został sprowadzony do kieleckiego klubu latem z Zagłębia Lubin. Wystąpił w pierwszych sześciu meczach sezonu, w których Koroną prowadził Gino Lettieri. Po przyjściu Mirosława Smyły wystąpił jeszcze w trzech spotkaniach i usiadł ma ławce rezerwowych.
28–letni Nemanja Miletić wraca do formy po kontuzji i wrześniowym zabiegu. Wystąpił w ostatnich trzech meczach trzecioligowych rezerw kieleckiego klubu. W starciu z Podlasiem Biała Podlaska strzelił gola i zaliczył asystę. Serb wciąż czeka na debiut w PKO Ekstraklasie.