Most nad Dunajcem w Ostrowie to bardzo ważna przeprawa leżąca na trasie bezpośredniego połączenia autostrady A4 z tarnowskimi Mościcami. Zamknięcie mostu oznacza gigantyczne kłopoty dla kierowców, mieszkańców tej okolicy, ale i służb ratunkowych czy przewoźników autobusowych. Ekspertyza przeprowadzona przez specjalistów nie pozostawia jednak złudzeń. Dalsze korzystanie z mostu jest niebezpieczne.
W środę w tarnowskim starostwie powiatowym o 9:00 zwołane zostało posiedzenie zarządu powiatu, który ma ostatecznie zatwierdzić decyzję o zamknięciu przeprawy. Wydaje się jednak to jedynie formalnością, bo od wtorku starosta tarnowski mówi otwarcie, że nie ma innego wyjścia.
Po 9.30 w urzędzie zwołano konferencję prasową, na której dowiemy się jakie są szczegółowe wyniki ekspertyzy i przede wszystkim jak drogowcy i służby planują zorganizować ruch po zamknięciu mostu.
Przeprawa jest w takim złym stanie, że ratują ją tylko remont albo wybudowanie nowego mostu. Ten nowy ma powstać w ramach budowy nowego łącznika z autostradą, a ten powstanie w 2023 roku. Starostwo chce więc wcześniej most wyremontować. Samo przygotowanie projektu to jednak co najmniej pół roku, realizacja około 2 lata. Nawet jak most zostanie odremontowany to tylko tak, aby mogły po nim jeździć samochody osobowe.