Coraz więcej osób chce mieszkać w powiecie kieleckim. Władze powiatu podkreślają, że wydają więcej pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych.
– W dużej mierze to mieszkańcy Kielc osiedlają się w gminach powiatu kieleckiego – mówi Mariusz Ściana, członek zarządu powiatu. Dodaje, że zyskują przede wszystkim gminy w najbliższym otoczeniu stolicy województwa, takie jak Morawica, Górno, Daleszyce i Piekoszów. Do tej pory wydano ponad 700 pozwoleń na budowę domków jednorodzinnych. – Szacujemy, że do końca roku pozwoleń wydamy około tysiąca – wylicza.
Wszystkich zgłoszeń związanych z wydawaniem pozwoleń na budowę jest w starostwie obecnie około 7 tys. Mariusz Ściana dodaje, że pod uwagę warto wziąć wydawane przez starostwo dzienniki budowy, które wskazują faktyczne rozpoczęcie prac budowlanych. Do tej pory takich dokumentów wydano 2 tys. W poprzednich latach do końca roku liczba dokumentów nie przekroczyła takiego progu, wzrost zainteresowania już jest około 15-procentowy.
Jak ocenia starosta kielecki Mirosław Gębski, te pozytywne tendencje w powiecie kieleckim wynikają z kilku czynników.
– Na pewno wpływa na to nowa jakość dróg w powiecie, atrakcyjność turystyczna, ale też położenie. Bliskość stolicy województwa to duża zaleta dla mieszkańców powiatu. W latach 70’ i 80’ ludzie woleli wyprowadzać się ze wsi do miast, teraz trendy są odwrotne – zaznacza.
Najmniejsze zainteresowanie budową domków jednorodzinnych jest w gminach stosunkowo odległych od Kielc: Nowej Słupi, Łagowie i Chmielniku.