Odnaleziono szczątki czterech wysokich osób, najprawdopodobniej powstańców śląskich, którzy zginęli w pierwszych godzinach bitwy o Górę św. Anny w rejonie Ligoty Dolnej. Prace ekshumacyjne prowadzili historycy z Instytutu Pamięci Narodowej. Pierwszą próbę podjęto dwa tygodnie temu, ale bez rezultatu. Miejsce, gdzie z większym prawdopodobieństwem znajdują się szczątki, wskazał kustosz Muzeum Czynu Powstańczego w Górze św. Anny.
– Opis miejsca pochówku mieliśmy w naszym archiwum. Wskazywał na teren pod obecną drogą – mówi kustosz Witold Iwaszkiewicz.
– Jesteśmy w miejscu, gdzie o godzinie 2:30 ruszył atak niemiecki na pozycje powstańcze pod Górą św. Anny. Powstańcy kwaterowali w okolicznych miejscowościach. To była pierwsza linia frontu. Jeszcze w nocy, po ciemku, Niemcy atakowali te placówki powstańcze – podkreśla.
Gdy informacje te dotarły do pracowników IPN-u, ci postanowili wrócić i raz jeszcze podjąć prace.
– Przy pierwszym podejściu nie mogliśmy odsłonić całego terenu, z racji tego, że jest to droga i musieliśmy uzyskać osobne pozwolenie od gminy Strzelce Opolskie na prace pod drogą – mówi Piotr Kędziora-Babińki z Biura Upamiętnienia Walk i Męczeństwa IPN.
– Koparka zdejmie wierzchnią warstwę ziemi i po odkryciu jamy grobowej będziemy ją ekshumować ręcznie metodami archeologicznymi – dodaje.
Niespełna dwa metry od miejsca pierwszego wykopu, metr pod ziemią odnaleziono szczątki nie 2, a 4 osób. Poza mocno zniszczonymi kośćmi znaleziono także kawałek munduru z guzikiem wojskowym – na razie nie wiadomo jakiej armii był to mundur. A także szkiełko, prawdopodobnie z busoli, niezbędnik wojskowy, czyli łyżkę i widelec, jeden but i kilka guzików cywilnych.
Ekshumowane szczątki zostaną poddane badaniom antropologicznym, które mogą rzucić światło m.in. na przyczynę śmierci tych osób.
Pogrzeb powstańców odbędzie się na cmentarzu w Kalinowie.