W Kielcach odbyła się gala z okazji 100. lecia Polskiego Czerwonego Krzyża oraz obchody Dni Honorowego Krwiodawstwa.
Podczas uroczystości Maria Łabuda, dyrektor Polskiego Czerwonego Krzyża oddział Kielce przypomniała, że to właśnie PCK zainicjowało w naszym kraju ideę oddawania krwi.
– Polski Czerwony Krzyż jest prekursorem honorowego dawstwa krwi. Po raz pierwszy krew pobrano w Warszawie w 1935 roku. Ponadto PCK był twórcą stacji poboru krwi, czyli podwaliną pod dzisiejsze centra honorowego krwiodawstwa – dodała Maria Łabuda.
Podczas gali przyznane zostały m.in. odznaczenia państwowe: złote, srebrne i brązowe krzyże zasługi. Zasłużonych krwiodawców uhonorowano również przyznawaną przez ministra zdrowia odznaką „Honorowy dawca krwi zasłużony dla zdrowia narodu”.
Wśród nich znalazł się m.in. Krzysztof Mróz, który przez 32 lata oddał blisko 60 litrów krwi. Jak wspomina, krew po raz pierwszy oddał będąc w wojsku.
-Pamiętam, że jak kilkadziesiąt lat temu stanąłem na komisji wojskowej. Zaproponowano mi bym oddał krew. Wtedy powiedziałem, że nigdy tego nie zrobię. Dopiero, gdy w szpitalu była moja mama zdecydowałem się na taki krok. Do oddawania krwi namówiłem swoje dzieci i kilku kolegów – dodał Krzysztof Mróz.
Jak przyznał Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski każda osoba, która bezinteresownie pomaga innym zasługuje na uznanie i naśladowanie.
– Tylko raz w życiu miałem okazję oddać krew. Myślę, że osoba która nigdy nie włączyła się w ten nurt szlachetności dużo traci. Oddanie krwi to oddanie leku potrzebującemu. Chinina leczyła malarię, ale krew leczy jeszcze więcej schorzeń – dodał Zbigniew Koniusz.
Podczas gali tradycyjnie podsumowana została akcja Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach „Młoda krew ratuje życie”. Nagrody i puchary otrzymały te szkoły, z których uczniowie oddali najwięcej krwi.