– Nie patrzymy w tabelę. Musimy skupiać się na każdym kolejnym meczu – uważa Michał Gardawski z Korony. Kielczanie przygotowują się do kolejnego, niezwykle ważnego, ligowego starcia. W sobotę „żółto-czerwoni” zmierzą się na „Suzuki Arenie” z beniaminkiem PKO Ekstraklasy Rakowem Częstochowa.
– W naszej sytuacji liczy się każdy punkt. Nie możemy odpuszczać. Cały czas pracujemy nad elementami, które jeszcze nie najlepiej funkcjonują. Na tabelę nie patrzymy, bo dla nas najważniejsze jest to, żeby w każdym meczu grać lepiej i dawać z siebie wszystko. Nie zastanawiamy się co będzie w Szczecinie czy Warszawie. Interesuje nas tylko spotkanie z Rakowem i to, jak możemy zdobyć w nim trzy punkty. To jest dla nas najważniejsze – powiedział 29-letni zawodnik.
Korona Kielce zakończyła pierwszą rundę sezonu w strefie spadkowej, ale zespół prowadzony przez Mirosława Smyłę punktował w dwóch ostatnich meczach. „Żółto-czerwoni” wierzą w podtrzymanie tego pozytywnego trendu.