Święto Młodego Wina rozpoczęło się w Sandomierzu. Zainaugurowała je konferencja poświęcona uprawie winorośli na Sandomierszczyźnie.
Alicja Węgrzyn z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie powiedziała, że rejon Sandomierza ma wiele atutów do uprawy winogron.
– To przede wszystkim wystarczająco długi okres wegetacji tych roślin wynoszący 197 dni, a także długi czas aktywnego wzrostu, w którym średnia dobowa temperatura przekracza 10 stopni Celsjusza. Badania wykazały, że w ostatnich 20 latach obydwa te okresy wydłużają się, co jest bardzo ważne dla roślin ciepłolubnych, do których należy winorośl – dodała prelegentka.
Podobne warunki mikroklimatyczne panują w chłodniejszych rejonach Niemiec i Francji.
Janusz Suszyna z Towarzystwa Naukowego Sandomierskiego zwrócił uwagę na chłodne, wschodnie wiatry wiejące wiosną w rejonie Sandomierza.
– Mają one dobroczynne działanie dla winorośli. Taki wiatr obniża temperaturę powietrza o kilka stopni i nie pozwala na to, aby zbyt wcześnie rozwinęły się liście. To także zmniejsza ryzyko ich przemarznięcia – dodał.
Marcin Płochocki, właściciel winnicy w Darominie w gminie Wilczyce przyznał, że na plantacji odczuwa się dobroczynny wpływ sandomierskiego mikroklimatu, chociaż bywają też problemy związane z anomaliami pogodowymi. Dla młodych krzewów dość kłopotliwa jest zbyt mała ilość opadów jaką obserwuje się w ostatnich latach. Dla starszych winorośli, które mają mocny system korzeniowy są to bardzo dobre warunki – dodał Płochocki.
W powiecie sandomierskim jest obecnie około 20 winnic, z czego 9 jest zarejestrowanych, czyli mają prawo sprzedawać wyprodukowane wino. Winiarstwo rozwija się również w innych częściach województwa świętokrzyskiego m.in. w okolicach Opatowa, Ostrowca i Rytwian.