Barwny korowód ulicami miasta, możliwość degustacji win z lokalnych winnic, warsztaty tematyczne, koncerty – to niektóre atrakcje Święta Młodego Wina, które w piątek rozpoczyna się w Sandomierzu.
Impreza jest zwieńczeniem sezonu i okazją do jego podsumowania. Jak powiedział Mateusz Paciura, wiceprezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy, na podstawie młodego wina można już wiele powiedzieć o walorach, jakie alkohol będzie posiadać po zakończeniu całego procesu fermentacji. Święto to również okazja do podzielenia się swoimi doświadczeniami.
Sandomierskie wina mają wiele walorów, które doceniają klienci. Chociaż nie rosną tutaj odmiany znane z Francji, czy Włoch to jednak lokalni winiarze osiągają wysoką jakość swojego produktu poprzez umiejętne tworzenie kupaży, czyli mieszanek różnych gatunków wina – dodaje Mateusz Paciura, a jego opinię podziela Francuz Jean-Sylvain Delepaut prowadzący winnicę w Czyżowie Szlacheckim, około 20 kilometrów od Sandomierza.
Powiedział, że jego francuscy koledzy nie wierzyli w powodzenie produkcji win w Polsce. Przekonali się dopiero po tym, jak spróbowali sandomierskiego wina, nie wiedząc skąd pochodzi. Zachwycali się smakiem, stopniem zbilansowania i aromatem. Zdaniem winiarza, tajemnica tkwi w umiejętności połączenia tradycji z nowoczesnością przy jednoczesnym wykorzystaniu specyficznych warunków klimatycznych powiatu sandomierskiego.
W tym roku do programu Święta Młodego Wina wprowadzono nowości. Jedną z nich jest konferencja dla osób zainteresowanych uprawą winorośli. W piątek w Zamku Królewskim w Sandomierzu specjaliści mówić będą m.in. o uwarunkowaniach mikroklimatycznych uprawy winorośli na Sandomierszczyźnie. W sobotnie południe ulicami Sandomierza przejdzie winny korowód z Zamku Królewskiego na starówkę. O godzinie 19.00 w tym miejscu wystąpi Teatr Ognia. Niedziela będzie dniem otwartych winnic.
W powiecie sandomierskim jest około 20 winnic. Ich ilość systematycznie się zwiększa. Obecnie dziewięć z nich ma pozwolenie na sprzedaż własnego wina.