9 wypadków, w których rannych zostało 11 osób – to bilans ostatniego weekendu na świętokrzyskich drogach. Funkcjonariusze od piątku zatrzymali 42 nietrzeźwych kierowców. To dwukrotnie więcej niż przed rokiem w tym samym okresie.
Jak informuje Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji, 40 kolejnych kierowców straciło prawo jazdy na trzy miesiące w związku z przekroczeniem o 50 km/h dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym.
– W sobotę funkcjonariusze z grupy speed na drodze krajowej nr 7 zatrzymali do kontroli 45-letniego mężczyznę, który BMW jechał 205 km/h. Inny kierujący BMW, 54-latek pędził 180 km/h, natomiast 45-latek, 210 km/h – dodaje rzecznik.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 25-latek zatrzymany wczoraj do kontroli drogowej. Mężczyzna w stanie nietrzeźwości kierował osobowym oplem. W aucie znajdowała się dwójka dzieci w wieku 3,5 roku i 5 lat. Maluchy przewożone były bez wymaganych przepisami fotelików ochronnych, a w czasie jazdy stały na tylnych siedzeniach pojazdu.
Funkcjonariusze sprawdzali także stan techniczny pojazdów i to, czy podczas jazdy pasażerowie mieli zapięte pasy bezpieczeństwa.
W ubiegłym roku w analogicznym okresie doszło do 6 wypadków, w których rannych zostało 9 osób, a 1 zginęła.