Do Poznania wjechali wtedy generałowie Jan Henryk Dąbrowski i Józef Wybicki. Wydarzenie to przypomni inscenizacja z udziałem grup rekonstrukcyjnych na poznańskim Starym Rynku.
Jak mówi dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Tomasz Łęcki, chodzi o przywracanie pamięci historii z początku XIX wieku.
Chcąc pokazywać doświadczenie niepodległościowe w Wielkopolsce, nie wolno zapominać o 1806 roku. To powstanie ma wiele parareli, chociaż wybuchło ponad sto lat przed insurekcją z lat 1918-1919. Zdolność do samoorganizacji, tworzenia armii, odpowiedzialność za władzę cywilną były w 1806 roku bardzo podobne do tych z Powstania Wielkopolskiego po I wojnie światowej.
11 lat po III rozbiorze Polski, w szczątkowej formie Polska wróciła na mapę Europy. Polacy liczyli wtedy na niepodległość, ostatecznie ziemie wielkopolskie znalazły się w zależnym od napoleońskiej Francji Księstwie Warszawskim, które przetrwało do 1815 roku.
Początkiem zwycięskiego powstania z 1806 roku był właśnie przyjazd i odezwa do poznaniaków – generałów – Dąbrowskiego i Wybickiego. Początek inscenizacji o godzinie 12.05. Wcześniej (o 11.30) poznaniacy złożą kwiaty w krypcie na Wzgórzu św. Wojciecha, gdzie pochowano obu generałów. Będzie też historyczna gra miejska i prelekcje w PTPN-ie. A w Odwachu na Starym Rynku będzie można oglądać obraz Jana Gładysza pokazujący przybycie do Poznania generałów.