Zwróceniu uwagi na potrzeby nieuleczalnie chorych dzieci oraz pokazaniu, jak łatwo jest pomagać – ma służyć listopadowa akcja Miesiąc Dobroczynności. Organizuje ją białostocka Fundacja „Pomóż Im”, która prowadzi hospicjum dla dzieci.
Białostockie Hospicjum dla Dzieci nie jest placówką stacjonarną. Tworzy je zespół lekarzy, pielęgniarek i innych specjalistów, którzy dojeżdżają do chorych dzieci przebywających w swoich domach. Często są to dzieci nieuleczalnie chore, którym lekarze pomagają poprawić komfort życia. Pod opieką fundacji przebywa stale 30 nieuleczalnie chorych dzieci z regionu.
W listopadzie po raz szósty fundacja organizuje akcję Miesiąc Dobroczynności. Idea jest bardzo prosta, czyli tak zwane pomaganie przy okazji. Myślę, że każdy z nas ma w sobie tę chęć pomagania, gen pomagania, chcemy pomagać. A my, jako fundacja, staramy się tylko stworzyć do tego okazję – powiedziała na konferencji prasowej inaugurującej tegoroczną akcję wiceprezes Fundacji „Pomóż Im” Krystyna Skrzycka. Mówiła, że każda przekazana złotówka, każdy grosz jest bardzo cenny.
Krystyna Skrzycka poinformowała, że pieniądze zebrane w ramach akcji zostaną przeznaczone na zakup opału. – Zbliża się sezon zimowy, mamy już podania o opał dla naszych podopiecznych. Myślę, że będzie to bardzo dobry cel – dodała.
Miesiąc Dobroczynności zainaugurowano w środę w Młodzieżowym Domu Kultury występem grupy cyrkowej z Selezjańskiego Ośrodka Wychowawczego w Różanymstoku. Jak mówiła opiekunka tej grupy Anna Wojszel, w ośrodku przebywa młodzież z wyrokami, ale to nie znaczy, że nie ma wielkich serc. Dodała, że podopieczni ośrodka bardzo chętnie angażują się w akcje charytatywne. W środę wystąpili z pokazem „Przymarznięta królewna, krasnoludki i zagubiony tygrys”.
W ramach akcji w blisko 70 punktach, m.in. w sklepach, salonach kosmetycznych i fryzjerskich, barach, restauracjach czy kawiarniach w Białymstoku, stanęły puszki, do których można wrzucać datki. Jak mówił Miłosz Karbowski z Fundacji „Pomóż Im”, wciąż się zgłaszają i dołączają nowe punkty, stąd tych miejsc będzie więcej.
Na Miesiąc Dobroczynności złoży się też bal charytatywny, który odbędzie się 23 listopada. Akcję będzie też można wspomóc, biorąc udział w koncercie muzyki klasycznej w Operze i Filharmonii Podlaskiej 26 listopada.
W ubiegłym roku – jak poinformowała Krystyna Skrzycka – fundacji udało się zebrać ok. 30 tys. zł. Powiedziała, że pieniądze wtedy zostały przeznaczone na rehabilitację, której nie refunduje NFZ. Dodała, że dzięki temu podopieczni mogli spotkać się dwa razy z rehabilitantkami i uczestniczyć ćwiczeniach.