Goście „Studia Politycznego” podzieleni w opiniach co do pomysłów totalnej opozycji dotyczących planów likwidacji CBA. Parlamentarzyści dyskutowali o działaniach Centralnego Biura Antykorupcyjnego w kontekście zatrzymania burmistrza warszawskiej dzielnicy Włochy w trakcie przyjmowania przez niego łapówki od dewelopera.
Poseł Krzysztof Lipiec z PiS stwierdził, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca i dziwi się postulatom opozycji.
– Korupcja zżera polski, narodowy organizm i to jest rzecz haniebna. Ciągłe debaty, które na ten temat trwają nie docierają jednak do tych, którzy sprawują ważne funkcje – mówi poseł.
Jak podkreślił, mimo wiedzy, że polskie państwo jest przygotowane do tego, aby zwalczać korupcję, to wciąż mamy do czynienia z tego typu sytuacjami.
– Dobrze, że funkcjonuje u nas wyspecjalizowana instytucja, jaką jest CBA, która przeciwdziała tego typu działaniom szkodzącym państwu polskiemu – dodał Krzysztof Lipiec.
Z tą opinią nie zgodził się Sławomir Gierada z Koalicji Obywatelskiej. Jak stwierdził, policja i CBŚ są wystarczającymi organami, a utworzenie CBA było tylko i wyłącznie hasłem wyborczym Prawa i Sprawiedliwości.
– Słusznie, że pojawiają się wątpliwości, czy CBA jest potrzebne. Według mnie nie. Musimy zwrócić uwagę na jego działanie. Przez 6 miesięcy nie potrafi ono sprawdzić oświadczeń majątkowych prezesa NIK-u – mówi Sławomir Gierada.
Odnosząc się do zachowania burmistrza warszawskich Włoch, powiedział, że został złapany na gorącym uczynku i poniesie konsekwencję.
– Bez względu na barwy polityczne, prawo powinno być stosowane równo – dodał Sławomir Gierada.
Z kolei według Wojciecha Zapały z Konfederacji, CBA jest potrzebne.
– Jesteśmy za tym, żeby ono było i działało. Funkcjonariusze wykonują swoje zadania, ale gdzie są sądy i prokuratura? – pytał.
Grzegorz Gałuszka z PSL jest daleki od stwierdzenia, że CBA jest upolitycznione. Jak podkreślił, aby unikać patologii, powinniśmy się skupić raczej na działaniach prewencyjnych.
– Czyli takich, które mają zapobiec takim przypadkom, że ktoś mając wiedzę, znając konsekwencje korupcji i tak przyjmuje łapówkę – zaznaczył Grzegorz Gałuszka.
– Lewica jest za utrzymaniem tej służby – mówił o CBA Jacek Skórski SLD.
– Bardzo dobrze, że Centralne Biuro Antykorupcyjne złapało burmistrza Włoch. Pracowałem 21 lat i nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby wziąć łapówkę – stwierdził.
Przypomnijmy, w miniony wtorek CBA zatrzymało burmistrza warszawskiej dzielnicy Włochy i tureckiego biznesmena. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla każdego z mężczyzn.
Według prokuratury Artur W. miał przyjąć 200 tys. zł łapówki od Sabriego B., byłego właściciela Pogoni Szczecin. W zamian miał zaoferować przychylne decyzje w sprawie inwestycji w Warszawie. Podejrzani nie przyznali się do winy.
CBA przeszukało gabinet burmistrza oraz siedzibę firmy Sabriego B. i zabezpieczyło możliwe dowody w sprawie. Zarząd Platformy Obywatelskiej podjął jednomyślną decyzję o wykluczeniu z partii Artura W., a prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odwołał wszelkie udzielone samorządowcowi pełnomocnictwa i upoważnienia.