Edyta Charzyńska nie jest już piłkarka ręczną Korony Handball Kielce. Kontrakt, który miał obowiązywać do końca sezonu 2019/2020, został rozwiązany za porozumieniem stron.
25-letnie rozgrywająca, przechodzi do klubu PGNiG Superligi Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
– Niestety żegnamy się z Edytą, która dostała dobrą ofertę pracy z Piotrcovii. Po szczegółowej analizie uznaliśmy, że rozwiążemy umowę za porozumieniem stron – poinformował członek zarządu Korony Handball Krzysztof Demko.
– To nie była prosta decyzja. Nad wszystkim zastanawiałam się od miesiąca. Są jednak takie oferty, obok których nie można przejść obojętnie. Każda zawodniczka chce grać w Superlidze. Piotrków ma problem z rozgrywającymi, dlatego mogę im pomóc. Jest mi trudno rozstać się z Kielcami, bo przez ostatni rok mocno zżyłam się z dziewczynami. Nie mówię jednak do widzenia, bo mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę. Trzymam kciuki, aby dziewczyny wywalczyły awans – powiedziała Edyta Charzyńska.
Edyta Charzyńska jest czwartą zawodniczką, która opuściła kielecki klub po tym, jak nie spełnił on wymogów licencyjnych na grę w ekstraklasie i został zmuszony do występów w I lidze. Wcześniej rozwiązano kontrakty z obrotową Pauliną Piwowarczyk i ukraińską skrzydłową Olesią Parandii, a bramkarka Aleksandra Orowicz została wypożyczona do EKS Startu Elbląg.
Nie jest tajemnicą, że Korona Handball boryka się z problemami finansowymi i odejścia piłkarek ręcznych zawiązane są z szukaniem oszczędności.