55 alumnów rozpoczęło naukę w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. Nowy rok akademicki zainaugurowali mszą świętą w kieleckiej katedrze pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego.
Na pierwszym roku jest 7 kleryków, czyli o trzech więcej, niż rok temu. Ks. bp Jan Piotrowski mówi, że jest to powód do radości, jednak warto pamiętać, że na powołanie wpływa wiele czynników.
– Sprawa powołań to nie tylko kwestia liczby, ale pewna wypadkowa naszego chrześcijańskiego życia, świadectwa życia biskupów, kapłanów i wszystkich, którzy stanowią wspólnotę Kościoła powiedział ksiądz biskup.
Ks. Paweł Tambor, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach dodaje, że biorąc pod uwagę bieżące realia dotyczące statystyk powołań, w kieleckim seminarium jest dobra sytuacja. W tym roku prawie wszyscy przyszli na pierwszy rok od razu po maturze, podczas gdy w poprzednich latach zdarzało się wielu kandydatów w trakcie studiów, a także po studiach, w trakcie pracy zawodowej. Rektor zauważa, że młodzi klerycy chętnie angażują się w formy duszpasterstwa z wykorzystaniem mediów społecznościowych.
– Prowadzą serwisy społecznościowe seminarium, redagują w bardzo nowoczesny sposób czasopismo „Obecni”, by dotrzeć do swoich rówieśników. Z drugiej strony ciekawe jest to, że klerycy bardzo doceniają także tradycyjne formy, pozwalające się wyciszyć i zbliżyć do Boga, jak rekolekcje – mówi rektor.
Pierwszy rok w kieleckim seminarium, bezpośrednio po maturze rozpoczął m. in. Damian Biesiada z Pierzchnicy. W rozmowie z Radiem Kielce podkreśla, że jego powołanie rozpoczęło się już we wczesnym dzieciństwie. W rozwoju powołania pomagali mu i wspierali go rodzice. Ważnym momentem były też parafialne rekolekcje, podczas których usłyszał od księdza, że Bóg powołuje na swoje żniwo.
Obecnie najliczniejszy w kieleckim seminarium jest szósty rok, który przygotowuje się do święceń kapłańskich. Jest na nim 15 diakonów, wśród nich Dawid Dzienniak.
– Kiedy jest się na szóstym roku, patrzy się już z pewną perspektywą. Jest to czas na pewne podsumowanie. Szósty rok poza formacją duchową będzie czasem obrony pracy magisterskiej. Jednak już widzę, ile dała mi nauka i formacja w seminarium – dodaje diakon.
Obecny na mszy świętej inaugurującej rok akademicki senator Krzysztof Słoń przyznał, że podziwia kleryków za to, że podejmują wyzwanie i idą za głosem powołania.
– Mam nadzieję, że zdobywając bardzo dobrą edukację i formację będą dobrymi kapłanami. Jest to potrzebna odpowiedź Kościoła, by chrześcijaństwo przetrwało i byśmy obronili naszą tradycję i wiarę przed tym, co drzwiami i oknami wlewa się do naszej polskiej rzeczywistości – dodał senator.
Formacja w seminarium trwa 6 lat. Dwa lata poświęcone są filozofii, a kolejne formacji teologicznej. Kieleccy alumni są jednocześnie studentami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i po ukończeniu studiów otrzymują tytuł magistrów teologii KUL.