Mieszkańcy gminy Michałów, w powiecie pińczowskim protestują przeciwko budowie biogazowni. Obiekt ma powstać w okolicy ich domów, ale i w pobliżu stadniny koni. W Michałowie odbyło się kolejne spotkanie, podczas którego mieszkańcy, jak i radni jednogłośnie oraz zdecydowanie opowiedzieli się przeciwko inwestycji.
Przeciwnicy powstania biogazowni zwracają uwagę przede wszystkim na produkcję gazów z odpadów poubojowych, odchodów zwierzęcych, a co za tym idzie uciążliwy odór, który będzie towarzyszył tej inwestycji. Mieszańcy przekonują, że zrobią wszystko, aby nie dopuścić, a nawet zablokować ich zdaniem, niefortunnie zlokalizowaną inwestycję.
Jak twierdzą, powstanie biogazowni spowoduje spadek cen okolicznych gruntów. Zwracają również uwagę na m. in. wystąpienie zwiększonej ilości owadów i gryzoni, dewastację dróg, wzmożony hałas, jak i ruch ciężkiego sprzętu, czy wzrost natężenia ruchu ciężarówek.
Mirosław Walasek, wójt gminy Michałów potwierdza, że w 2011 roku wydano decyzję środowiskową dla tego przedsięwzięcia, a w 2013 decyzję o warunkach zabudowy. Z kolei w listopadzie 2017 roku, firma wystąpiła o wydanie decyzji środowiskowej dla przedsięwzięcia polegającego na budowie biogazowni do 1,5 MW. Wójt Michałowa dodaje, że pierwsze decyzje zostały wydane jeszcze za czasów ówczesnego włodarza. Przekonuje, że argumenty mieszkańców są zasadne.
– Zrobię wszystko, żeby do tego nie dopuścić. W najbliższym czasie będziemy chcieli na nasze spotkanie zaprosić inwestora. Chciałbym wierzyć, że zrozumie argumenty mieszkańców, którzy chcą żyć, pracować, wychowywać dzieci i wnuki – podkreśla wójt.
Radni podjęli również decyzję, aby w związku z planowaną przez inwestora budową biogazowni o mocy półtora megawata wyłonić firmę, która będzie w stanie opracować raport do Regionalnej Inspekcji Ochrony środowiska w Kielcach.
Ponadto mieszkańcy podjęli dziś decyzję o tym, aby Stowarzyszenie „Staw Za Młynem” reprezentowało ich interesy. Ma być również stroną prawną w tej sprawie. Jednym z celów działania stowarzyszenie, jest ochrona środowiska.
Przypomnijmy, że budowie biogazowni kategorycznie sprzeciwiają się także mieszkańcy gminy Skalbmierz. Ta z kolei inwestycja ma stanąć na jednej z działek w Sielcu Biskupim w bezpośrednim ich sąsiedztwie, bo w odległości od 10 do 15 metrów ich domów.