Błędy prawne i formalne zdecydowały o negatywnej opinii sejmikowej komisji rolnictwa, gospodarki wodnej i ochrony środowiska w sprawie zgłoszonego przez grupę obywateli projektu uchwały antysmogowej. Nie oznacza to jednak, że pomysły zaproponowane przez mieszkańców regionu zostały odrzucone.
Z oceny prawników wynika, że uchwała nie mogła być procedowana przez sejmik, ponieważ zarząd województwa na początku roku rozpoczął już prace nad podobnym dokumentem i to nim zajmą się radni. Projekt grupy obywateli pojawił się kilka miesięcy później.
Marek Jońca, członek zarządu województwa poinformował, że do pracy nad uchwałą antysmogową powołano specjalne zespoły. Przygotowanie projektu jest na zaawansowanym etapie.
– W tej chwili czekamy na wnioski od społeczeństwa. Wysłaliśmy informację do wszystkich gmin, aby mieszkańcy zapoznali się z uchwałą. Czekamy na uwagi do 7 października – zaznacza Marek Jońca.
Jak mówi Andrzej Pruś, przewodniczący sejmiku i członek komisji, prace ekspertów trzeba umiejętnie połączyć z uchwałą zgłoszoną przez mieszkańców.
– Pewne elementy społecznej inicjatywy też będą wykorzystane w uchwale opracowywanej przez samorząd. Celem jest stworzenie kompleksowego projektu, który rzeczywiście da nadzieję na rozwiązanie problemu smogu w przyszłości – mówi przewodniczący.
Artur Konarski, przewodniczący komisji rolnictwa, gospodarki wodnej i ochrony środowiska podkreślił, że zdrowe powietrze, to podstawa naszej egzystencji. Zaznaczył, że samorząd musi zająć się tym problemem, by przyszłe pokolenia mogły korzystać ze środowiska w nie gorszym stopniu niż w dzisiejszych czasach.
Przypomnijmy, w lipcu do kancelarii sejmiku województwa wpłynął projekt uchwały obywatelskiej, stworzony przez grupę mieszkańców regionu. Podpisało się pod nim 1000 obywateli.