Tablica upamiętniająca żołnierzy 22. Dywizji Piechoty Górskiej oraz Grupy Operacyjnej „Jagmin” Armii Kraków została odsłonięta w Staszowie. Monument ufundowały wspólnie gmina i Instytut Pamięci Narodowej. Została wmurowana w Pomnik Żołnierza Polskiego.
Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć podkreślał, że Pomnik Żołnierza Polskiego z kolejnymi tablicami pamiątkowymi staje się coraz ważniejszym miejscem dla mieszkańców. To tam oddawany jest hołd poległym za ojczyznę. Podkreślił, że pamięć o bohaterach to nasz obowiązek, nie tylko ze względu na kombatantów, którzy przeżyli tragedię wojny, ale przede wszystkim z myślą o przyszłości, aby nigdy nie doszło do koszmaru wojennego.
Poseł Marek Kwitek z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że odsłonięcie tablicy ma miejsce w szczególnym dniu, rocznicy sowieckiej napaści na Polskę.
– Tablica jest upamiętnieniem bohaterów, którzy w nierównej walce podjęli się walki o Polskę i honor. Cały czas liczyliśmy na pomoc państw zachodnich, dlatego nam wojna obronna 1939 roku kojarzy się też ze zdradą. My przegraliśmy jedną kampanię, ale nie przegraliśmy wojny. Polegli żołnierze nie ponieśli ofiary na darmo, bo ostatecznie Polska jest niepodległa – dodał poseł Marek Kwitek.
Wiceprzewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego Marek Strzała stwierdził, że dla niego, dzisiejsze uroczystości są przede wszystkim wspomnieniem ludzi, którzy oddali własne życie, abyśmy mogli istnieć jako państwo polskie i naród, aby dzieci mogły się uczyć i rozwijać i by każdy Polak mógł cieszyć się wolnością.
Dariusz Kubalski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Staszowie przypomniał wydarzenia z września 1939 roku na Ziemi Staszowskiej. Upamiętnione na tablicy jednostki wycofywały się w stronę przeprawy przez Wisłę, tocząc jednocześnie walki z Niemcami. Do największej bitwy doszło w Osieku, 11 września 1939 roku. Zadaniem polskich żołnierzy było zatrzymanie Niemców przez jeden dzień. Ten czas był potrzebny na wybudowanie nowej przeprawy przez Wisłę pod Baranowem Sandomierskim, ponieważ most na rzece został uszkodzony. Plan się udał, Armia Kraków przedostała się na drugi brzeg, jednak w bitwie poległo 123 polskich żołnierzy. Dzień wcześniej toczone były walki w rejonie Rytwian. Tam zginęło 35 Polaków.
Dzisiejsze uroczystości miały wojskową oprawę. Pododdział honorowy 3. Sandomierskiego Batalionu Radiotechnicznego oddał salwę honorową.