Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach wstrzymał przyjęcia do kliniki neurochirurgii. Powodem decyzji jest wykrycie pod koniec sierpnia u jednego z pacjentów bakterii New Delhi. Jest ona odporna na większość antybiotyków, w tym na te często stosowane w leczeniu ciężkich zakażeń.
Jak informuje Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala, w klinice wykonywane są jedynie procedury ratujące życie.
– Wdrożyliśmy odpowiednie procedury, tzn. wszyscy pacjenci przebywający w klinice zostali objęci monitoringiem mikrobiologicznym. Przebadano kilkudziesięciu pacjentów i u trzech osób potwierdzono New Delhi, w tym dwoje z nich okazało się nosicielami. Bakteria prawdopodobnie trafiła poprzez pacjenta, który został przewieziony z jednego ze szpitali powiatowych – mówi Anna Mazur-Kałuża.
Jak dodaje, obecnie w klinice trwa odkażanie wszystkich pomieszczeń oraz sal operacyjnych, a personel i pacjentów obowiązuje ścisły reżim sanitarny. Wprowadzono też ograniczenia w możliwości odwiedzin chorych.
– Do szpitala nie powinny przychodzić osoby osłabione, chore, a także dzieci. Jednocześnie przy wejściu na oddziały należy zachować szczególne środki ostrożności. Nie wolno siadać na łóżku pacjenta, nie dotykać opatrunku chorego, drenów i cewników. Pamiętajmy także o częstym myciu rąk – dodała Anna Mazur-Kałuża.
New Delhi pojawia się w coraz większej liczbie polskich szpitali. Krajowy Ośrodek Referencyjny potwierdził dotychczas 3 tysiące przypadków ciężkich infekcji w Polsce.
Objawy zakażenie bakterią New Delhi mogą być mylące i wskazywać początkowo na grypę. Bakteria może spowodować zapalenie płuc, zakażenia w obrębie przewodu pokarmowego, kości, stawów lub układu moczowego. U noworodków jest także czynnikiem wywołującym zapalenia opon mózgowych.