Nawet 6-krotnie zwiększa się prawdopodobieństwo wypadku, gdy kierowca w czasie jazdy odbiera telefon – przypomina świętokrzyska policja. Dziś od rana na drogach regionu trwa ogólnopolska akcja, mająca uświadomić, jak niebezpieczne jest rozmawianie przez telefon, w czasie prowadzenia pojazdu.
Mariusz Bednarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach przypomina, że kierowca, który odbiera telefon, rozprasza się średnio na 5 sekund. W tym czasie, przy prędkości 100 km/h pokonuje 140 metrów drogi.
– Jeżeli w trakcie jazdy osoba prowadząca pojazd korzysta z telefonu lub tabletu, może doprowadzić do wypadku w ruchu drogowym. Zabronione jest także korzystanie z urządzeń w czasie stania w korku. Wówczas kierowca może się zagapić i uderzyć w stojący przed nim pojazd lub wjechać w osobę, która weszła na przejście dla pieszych – wyjaśnia Mariusz Bednarski.
Policjant dodaje, ze także piesi, którzy przechodzą w wyznaczonych miejscach, przed wejściem na drogę powinni schować telefon i rozejrzeć się czy nie nadjeżdża pojazd.
– Można zaobserwować coraz więcej takich przypadków, gdy pieszy nie zwraca uwagi na to, co dzieje się na ulicy, tylko odczytuje wiadomość lub przegląda portale społecznościowe. Przez to może wejść na przejście na czerwonym świetle – mówi Mariusz Bednarski.
Kontrole drogowe są dziś przeprowadzane między innymi na ulicy Ściegiennego w Kielcach, przy wjeździe do Bilczy. Policjanci przypominają o tym, jak niebezpieczne jest korzystanie z telefonu w czasie jazdy. W tym celu rozdają m.in. ulotki informacyjne. Pan Waldek stwierdził, że takie działania prewencyjne są bardzo potrzebne.
– Kierowca po kilku latach popada w rutynę i zapomina, jak jest to ważne – dodał kierowca.
Za korzystanie z telefonu w czasie jazdy grozi 200 złotowy mandat i 5 punktów karnych. Kontrole potrwają do 22.00.