Upamiętnić, ocalić, ratować i przekazywać wiedzę o regionie – takie cele przez ostatnie pół wieku realizowało Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej. Dziś w Domu Muzealnym uroczyście świętowano 50. rocznicę działalności.
Prezes Towarzystwa Zbigniew Zybała podkreśla, że najbardziej widocznym znakiem pracy instytucji jest ratowanie zabytkowych nagrobków na dwóch opatowskich cmentarzach. Pieniądze corocznie zbierane są w dniu Wszystkich Świętych. Ponadto prowadzona jest praca naukowa, od 1986 roku wydawany jest periodyk „Ziemia Opatowska”, który w pewnych okresach ukazywał się co kwartał, obecnie jest rocznikiem. Zasoby wiedzy, jakie prezentuje czasopismo są unikatowe, to wynik pracy badaczy, której nie znajdziemy w Internecie. Aby jednak podzielić się tym dorobkiem część numerów została zdigitalizowana i są plany, aby kolejne roczniki były dostępne w wersji elektronicznej.
Wielowiekowa historia Opatowa, to skarbnica wiedzy o minionych pokoleniach, zgłębiana od 50 lat przez ponad stu pasjonatów i naukowców. Wśród uczestników dzisiejszej uroczystości byli członkowie towarzystwa, którzy działają od ponad czterech dekad, jak poprzedni prezes Wojciech Gdowski, ale także tacy, którzy w działalność angażują się od kilku lat. Katarzyna Bancer jest rodowitą opatowianką, w działalność TPZO włączyła się z miłości do swojego miasta oraz z podziwu dla pracy członków stowarzyszenia.
Podczas spotkania przypomniane zostały postaci związane z towarzystwem, które kładły podwaliny pod jego działalność. Wymieniono nazwiska między innymi Ireny Szczepańskiej, Aleksandry Gromek-Gadkowskiej, artysty Wiktora Zinna i profesora Stefana Kotarskiego, który jeszcze przez II wojną światową badał historię Opatowa.
Obecnie Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Opatowskiej zrzesza 54 osoby, a celem jest zakładanie kół w szkołach i rozpowszechnianie wiedzy wśród młodzieży.