W miejsce chorych, wyciętych drzew na ulicy 11 Listopada w Sandomierzu posadzono nowe. Osiem tulipanowców zastąpiło klony, które trzeba było usunąć, ponieważ stwarzały zagrożenie dla przechodniów i kierowców. Ponadto, na ulicy 11 Listopada znajduje się dworzec autobusowy, ruch pojazdów jest wzmożony.
– Ważne jest zarówno bezpieczeństwo, jak i wizerunek tego miejsca – powiedział burmistrz Sandomierza Marcin Marzec i dodał, że jest to początek odtwarzania alei, która istniała kiedyś na tej ulicy. W przyszłym roku posadzonych zostanie tutaj kolejnych 20 tulipanowców. To wpisuje się w cały program dotyczący architektury zieleni. W tym roku na terenie Sandomierza posadzono w sumie ponad 300 krzewów ozdobnych i kilkanaście drzew – dodał burmistrz.
Anita Łukawska, miejski architekt zieleni powiedziała, że na ulicę 11 Listopada wybrała odmianę tulipanowca odpornego na choroby, szkodniki oraz uszkodzenia mrozowe. Dodała, że klony, które rosły tu wcześniej, chorowały, ponieważ dotykały linii elektrycznych przebiegających przez ten teren. Trzeba było często przycinać korony, co wywołało schorzenia. Ich pnie stały się puste w środku, dlatego zagrażały uczestnikom ruchu drogowego oraz przechodniom.
Anita Łukawska dodała, że posadzone teraz tulipanowce będą mieć kulistą koronę o średnicy 1,5 metra. Wysokość pnia wraz z koroną wyniesie nie więcej niż 3,5 metra, a więc drzewa nie będą mieć styczności z liniami elektrycznymi – zaznaczyła.
W tym roku na zakup roślin, ziemi, nawozów oraz kwiatów jednorocznych z budżetu miasta wydano 50 tysięcy złotych.