Malarstwo pochodzące prawdopodobnie z XVIII wieku zostało odkryte podczas renowacji prowadzonej w bazylice katedralnej w Sandomierzu. O przebiegu prac poinformowano na konferencji prasowej zorganizowanej w Instytucie Teologicznym.
– Malarstwo, o którego istnieniu wcześniej nie wiedziano było pokryte warstwami tynku wapiennego i cementowego oraz przemalowaniami, w sumie o grubości od 2 do 3 cm. Malowidła znajdują się na kolumnach i cokołach przy głównym wejściu do świątyni – powiedział Roland Róg, główny wykonawca prac konserwatorskich.
Ponadto podczas remontu nawy północnej konserwatorzy stwierdzili zniszczenie fragmentu sklepienia. Zagrażało ono konstrukcji świątyni, ponieważ cegły luźno wypadały. Uszkodzenie nastąpiło prawdopodobnie od uderzenia pioruna, albo tąpnięcia.
– Znaleźliśmy się chyba w porę w tym miejscu w katedrze. Przeprowadzone zostały prace od strony strychu. Wymagało to częściowej rozbiórki fragmentu sklepienia i jego rekonstrukcji z wykorzystaniem gotyckich cegieł. Ponadto miejsce to zostało wzmocnione odpowiednimi środkami – poinformował Roland Róg.
W ramach konserwacji katedry prowadzonej od lipca 2018 roku do tej pory wykonano prace w nawie głównej i północnej. Na zaawansowanym etapie są prace w nawie południowej. Odnowione zostało malarstwo Jana Bukowskiego i gotyckie elementy wykonane z kamienia. Równolegle prowadzone są prace przy renowacji 12 okien witrażowych. Były w nich liczne ubytki co powodowało zniszczenia we wnętrzu katedry, ponieważ z nieszczelności przedostawała się woda. Witraże zostaną uzupełnione, a te, które są w dobrym stanie będą odnowione. Ponadto wszystkie pokryte zostaną szybą ochronną.
Pieniądze na remont pochodzą w 85 procentach z ministerstwa kultury. Jest to kwota ponad 7 mln złotych. Wkład własny zabezpieczyli księża z diecezji sandomierskiej ze swoich składek. Oprócz tego parafia wyasygnowała pieniądze na remont rynien, a także podjęła się odnowienia XV-wiecznej figury Matki Boskiej Bolesnej.
Jak powiedział proboszcz parafii katedralnej, ksiądz prałat Zygmunt Gil, figura jest wyjątkowa. Ma ponad 2 metry wysokości, szerokość około 60 cm i jest pusta w środku. Wykonano ją z drewna. Wymaga renowacji, ponieważ zniszczyły ją szkodniki, ponadto ma też ubytki mechaniczne oraz trzy warstwy przemalowań. Obecnie jest odnawiana w pracowni w Rzeszowie.
Gdy wróci do katedry zostanie umieszczona w Kaplicy Najświętszego Sakramentu. Wcześniej stała przy wejściu bocznym w kruchcie południowej.
Renowacja ma zakończyć się w tym roku.
Katedra w Sandomierzu to jeden z najstarszych obiektów architektury sakralnej w Polsce. W 1361 roku, z fundacji króla Kazimierza Wielkiego powstały trzy nawy dobudowane do wczesnogotyckiej bryły dzisiejszego prezbiterium.