Starachowiccy policjanci zatrzymali po pościgu nietrzeźwego kierowcę BMW, który spowodował kolizję z fordem. Mężczyzna trafił do aresztu. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Wieczorem na jednej z ulic w Starachowicach doszło do kolizji dwóch pojazdów. Sprawca chciał uniknąć odpowiedzialności i uciekł z miejsca zdarzenia. 69-letni kierowca forda ruszył za nim w pościg. W trakcie jazdy zauważył patrol policji, więc poinformował funkcjonariuszy o sytuacji.
Policjanci ruszyli za uciekającym BMW. Sprawca kolizji nie reagował na sygnały nakazujące zatrzymanie do kontroli. W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał samochód i zaczął uciekać pieszo. Wtedy policjantka z patrolu wysiadła z radiowozu i kontynuowała pościg. Mężczyzna został zatrzymany. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
31-letni mieszkaniec Starachowic został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Teraz odpowie za kolizję, nie zatrzymanie do kontroli oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.