Niecodzienną historię wymyśliła 38-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego, która w piątek poinformowała policję, że w kantorze wymiany kryptowalut w Skarżysku-Kamiennej doszło do napadu.
Kobieta zeznała, że do pomieszczenia weszło trzech mężczyzn w wieku około 25-30 lat, którzy zażądali wydania gotówki. Kiedy kobieta oświadczyła, że nie ma pieniędzy, jeden z napastników przyniósł z zaplecza nóż, którym jej groził. Wówczas pokrzywdzona wydała sprawcom 2300 złotych.
Ci uciekli w nieznanym kierunku. W trakcie przesłuchania kobieta dodała, że w połowie sierpnia także była ofiarą rozboju, jednak nie zgłaszała go w obawie o swoje bezpieczeństwo.
Podczas śledztwa zbadano komputery znajdujące się w kantorze. Wówczas okazało się, że mają specjalne oprogramowanie do gier hazardowych. Podczas kolejnego przesłuchania kobieta przyznała, że oba napady wymyśliła, ponieważ grała na maszynach, nie płacąc za to. Aby zatuszować manko wymyśliła, że stała się ofiarą rozbojów.
W przeszłości ostrowczanka była notowana m.in. za oszustwo i składanie fałszywych zeznań.
Teraz za podobne przestępstwo grozi jej do 8 lat.