Nerwica serca, to jeden z rodzajów nerwicy lękowej. Jak się objawia ta choroba, jakie są jej przyczyny i jak ją trzeba leczyć? O tym rozmawialiśmy z dr n. med. Hubertem Konstantynowiczem, specjalistą kardiologiem.
– Panie doktorze, kiedy możemy mówić o nerwicy serca?
To nieorganiczna choroba serca. Serce nie jest uszkodzone, natomiast pacjenci zgłaszają dolegliwości ze strony serca i dlatego udają się do nas, kardiologów. U podłoża nerwicy serca leżą różne bodźce zewnętrzne, takie jak stres, czy lęk. Jej mechanizm polega na tym, że w korze nadnerczy wytwarzane są hormony stresu: adrenalina i noradrenalina. One z krwią przedostają się do serca i powodują różne objawy, np. przyspieszenie pracy serca, arytmię, kołatanie serca, czy wzrost ciśnienia. To z kolei skutkuje dalszymi objawami nerwicy serca, czyli uciskiem w klatce piersiowej, dusznościami, zmęczeniem.
– Jak można leczyć tę chorobę?
Najlepszą metodą leczenia jest najpierw udowodnienie pacjentowi, że nie ma organicznej choroby serca, że serce nie jest chore. W tym celu warto wykonać badania serca: RKG, echo serca, badanie holterowskie oraz próbę wysiłkową. Jeżeli te badania wchodzą prawidłowo, to znaczy że nie ma choroby serca. Wówczas należy udać się do psychologa, psychoterapeuty, czy psychiatry. Najważniejsza jest psychoterapia i przekonanie pacjenta, że jest zdrowy.
– Do czego może doprowadzić nieleczona nerwica serca?
Jeżeli jest zaawansowana, wieloletnia może doprowadzić do depresji, a to już jest bardzo poważna choroba.
Cześć pierwsza:
Część druga: