Dziś kolejne spotkanie pracowników i udziałowców MPK w sprawie transportu publicznego w Kielcach. Jak już informowaliśmy, odbędzie się posiedzenie dwóch komisji zakładowych związków zawodowych.
Przedstawiciele MPK zaapelowali do prezydenta Kielc o wypracowanie strategii komunikacyjnej miasta i powołanie rady koordynującej transport publiczny w stolicy województwa. Komisja ta ma być złożona z przedstawicieli służb miejskich policji, urzędników oraz pracowników MPK. Ma się ona zajmować się między innymi udrożnieniem buspasów, na zakorkowanie których narzekają kierowcy przewoźnika oraz pasażerowie.
Bogdan Latosiński, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Transportu Publicznego w MPK powiedział nam, że nie ma zgody na proponowane zmiany w rozkładach jazdy.
– Nie zgadzamy się między innymi na sytuacje, gdzie przerwy między poszczególnymi kursami wynoszą kilkadziesiąt minut, z drugiej strony przejazdy są na tyle wolne, że kierowcy muszą przez nawet kilka minut stać na przystankach, żeby kursy odbywały się zgodnie z rozkładami. To na pewno nie cieszy pasażerów. Takie działania sprawią, że pasażerowie będą odchodzić od komunikacji – stwierdził przewodniczący.
Pracownicy MPK nie zgadzają się także na zmiany w rozkładach, które zakładają przenoszenie linii między dwoma kontraktami, które są rozliczane według różnych stawek. Tak jest między innymi w przypadku likwidacji linii numer 17, która ma zastąpić 107. W związku z tym przewoźnik na każdym przejechanym kilometrze zarobi o ponad złotówkę mniej. Zdaniem udziałowców takie działania mogą być niezgodne z prawem.
– Jeśli ta sytuacja nie zostanie przeanalizowana, to w grę wchodzi nawet zerwanie umowy. Jesteśmy odpowiedzialni i nie dopuścimy do upadku spółki pracowniczej - powiedział Bogdan Latosiński.