130 elewów z terenu całego kraju złożyło uroczystą przysięgę wojskową na placu apelowym Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach. Przyrzeczenie było zwieńczeniem sześciotygodniowego podstawowego szkolenia wojskowego. Uroczystość była podniosłym wydarzeniem nie tylko dla elewów, ale także ich rodzin, co podkreślał pan Łukasz, który na przysięgę swojej kuzynki przyjechał wraz z rodziną aż ze Szczecina.
– Jesteśmy dumni z tego faktu, że ktoś z naszej rodziny, w czasach, kiedy to nie jest aż tak popularne, postanowił służyć Polsce – dodaje.
Jak podkreślała szeregowa Joanna Wodecka, która wraz z innymi elewami złożyła przysięgę, od zawsze marzyła o karierze wojskowej.
– Podejmując decyzję o wstąpieniu do wojska kierowałam się dewizą „Bóg, Honor, Ojczyzna”. W momencie przysięgi czuje się ogromną dumę i podekscytowanie z tego faktu, że jest się żołnierzem polskim – mówi.
Jak zaznacza, okres przygotowawczy nie był trudnym wyzwaniem dla osób, które wcześniej się przygotowywały.
Zdaniem szeregowej Aleksandry Jakimczuk, zwiększająca się obecność kobiet w wojsku nie jest dla niej nietypowym zjawiskiem.
– Pochodzę z miasta, gdzie funkcjonuje brygada, a sama mieszkałam niedaleko jednostki wojskowej, dlatego widok kobiety w mundurze nie był dla mnie aż tak egzotyczny. Poza tym służba w wojsku jest tym, o czym myślałam od kilku ostatnich lat – dodaje.
Pułkownik Paweł Chabielski, dowódca Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach mówi, że adepci sztuki wojskowej, którzy złożyli przysięgę stali się pełnoprawnymi żołnierzami.
– Wszystkim elewom życzę jak najlepiej oraz tego, aby po szkoleniu specjalistycznym odpowiednie jednostki znalazły dla nich miejsce i żeby wstąpili w szeregi żołnierzy zawodowych. Moment przysięgi jest szczególnym wydarzeniem zarówno dla żołnierzy, jak i ich rodziców i najbliższych, którzy przez wiele lat starali się o to, aby patriotyzm w ich sercach był widoczny – zaznacza.
W uroczystej przysiędze wzięli udział także świętokrzyscy parlamentarzyści, m.in. senator Jarosław Rusiecki. Jak powiedział przewodniczący Senackiej Komisji Obrony Narodowej, kolejna przysięga odbywająca się w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych na kieleckiej Bukówce to ważny dzień nie tylko dla żołnierzy i ich rodzin, ale także dla polskich sił zbrojnych.
– Te 131 osób swoją wiedzą, umiejętnościami i wytrwałością dają swoje świadectwo miłości do ojczyzny. Służba wojskowa jest jednym z najpiękniejszych jej przykładów – zaznaczył.
Zdaniem posła Krzysztofa Lipca prezesa świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, przysięga na trwałe zapisze się w pamięci młodych żołnierzy.
– Ci młodzi ludzie, którzy sami podjęli decyzję o służbie wojskowej, niebawem zasilą szeregi armii i będą do dyspozycji ojczyzny. Dzisiaj takich postaw nam bardzo potrzeba, potrzeba także ludzi, dzielnych i odważnych, którzy szanując chwałę polskiego oręża, będą bronić naszego kraju – dodał.
W uroczystej przysiędze wziął udział także senator Krzysztof Słoń, który podkreśla, że kielecka Bukówka to miejsce symboliczne, z którego 80 lat temu wyruszyli obrońcy Westerplatte.
Wojsko w sobotę zadomowiło się także na kieleckim Rynku. Z okazji święta miasta, a także trzydziestolecia utworzenia Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, od 11.00 do późnych godzin wieczornych odbył się piknik militarny. Oprócz pokazów sprzętu i wyposażenia wojskowego, można było zobaczyć i usłyszeć reprezentantów klubu Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych. Wystąpiła także m.in. Orkiestra Wojskowa z Krakowa oraz Reprezentacyjny Zespół Artystyczny.