143 prace stworzone przez 62 świętokrzyskich artystów można zobaczyć w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach. W piątek odbył się wernisaż pokonkursowej wystawy 42. Interdyscyplinarnego Konkursu Plastycznego Województwa Świętokrzyskiego „Przedwiośnie” 2019. Konkurs był skierowany do profesjonalnych artystów plastyków, związanych z regionem poprzez pochodzenie, wykształcenie lub przynależność do związków twórczych.

Czytaj również

Przeterminowane leki w karetce

2025-10-28

Domysły i fakty o koronacji Bolesława Chrobrego

2025-10-28

W tegorocznej edycji udział wzięło 91 autorów, którzy zgłosili 265 prac. Oceną twórczości zajęli się znawcy sztuki spoza naszego regionu, autorytety związane z uczelniami artystycznymi. Pracom czteroosobowej komisji przewodniczył profesor Stanisław Kortyka z Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.

Grand Prix trafiła do kielczanki, Martyny Borowieckiej-Mikuszewskiej. Jak przyznała laureatka, to jej druga nagroda główna zdobyta podczas „Przedwiośnia”. Pierwszą otrzymała pięć lat temu. Obie pojawiły się w szczególnym czasie.

– Jest to dla mnie bardzo symboliczny moment, ponieważ pięć lat temu dzieła, które zostały nagrodzone były częścią mojej pracy dyplomowej. Obecnie nagrodę wygrałam pracami, które są częścią mojej pracy doktorskiej. Dlatego jest to dla mnie tym bardziej znaczące, że po raz kolejny mogę pojawić się w Kielcach i zaprezentować pewne podsumowanie okresu mojej pracy malarskiej – wyjaśniła.

Nagrodzone prace noszą tytuł „Przedplan” i są nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, ale też formą zabawy dla widza: łudzą oko odbiorcy, zachęcają go do wzrokowo-percepcyjnej gry.

„Przedwiośnie” to coroczny raport o kondycji świętokrzyskiego środowiska plastycznego, ale też jego święto.

Jak podkreśliła artystka Joanna Biskup-Brykczyńska, jest okazją do spotkania artystyczno-towarzyskiego.

– Możliwością zaprezentowania swojej twórczości, manifestacji tego, o czym się myśli, jak się postrzega świat, ale też okazją do spotkania, nie tylko twórczego, do wymiany myśli, spostrzeżeń – zauważyła.

Także Magdalena Leśniak mówiła, że konfrontacja z innymi artystami jest bardzo ważna.

– Konkurs jest okazją do porównania się z twórcami mieszkającymi w tym samym okręgu, obszarze kulturowym. Mamy możliwość do pewnego rodzaju konfrontacji. Moim zdaniem jest bardzo potrzebny i staram się w nim brać udział co roku – zaznaczyła.

Katrina Sadrak, malarka, której prace znajdują się w kolekcjach między innymi w Chinach, Wielkiej Brytanii, Niemczech czy we Włoszech, zwróciła uwagę, jak ważne jest pokazanie swojej twórczości w rodzinnych stronach.

– „Przedwiośnie”, to jest bardzo ważny konkurs dla mnie, szczególnie dlatego, że dotyczy on artystów z okręgu świętokrzyskiego, czyli z miejsca skąd ja pochodzę, gdzie znów mieszkam, skąd pochodzi moja rodzina, moi nauczyciele, profesorowie, mistrzowie nawet. Z tego względu czuję się też niezwykle poruszona, że udało mi się otrzymać nagrodę na tym konkursie – stwierdziła.

Na tradycje „Przedwiośnia” zwrócił uwagę Rafał Urbański, prezes Związku Polskich Artystów Plastyków w Kielcach.

– Jest najważniejszą wystawą od ponad 40 lat, więc dla kieleckich artystów jest to na pewno najważniejszy konkurs w roku. Jest on ważny właściwie z takich sentymentalnych powodów, bo brało w nim udział, i dalej bierze, wiele pokoleń kieleckich artystów – wyjaśnił.

Wystawa „Przedwiośnie” będzie czynna do 2 sierpnia. Natomiast już tylko do niedzieli 23 czerwca w Galerii Małej Biura Wystaw Artystycznych można zobaczyć prace Radosława Predygiera, kielczanina, który od 15 lat mieszka i tworzy w Japonii.