W czwartek katolicy obchodzili uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zwaną Bożym Ciałem. W tym dniu przez miasta i miasteczka naszego regionu przeszły tradycyjne procesje do czterech ołtarzy.
KAZIMIERZA WIELKA
Trasa procesji eucharystycznej w Rzymskokatolickiej Parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Kazimierzy Wielkiej prowadziła: z kościoła w stronę ronda, następnie ulicą Piłsudskiego w kierunku ulicy Wesołej i w stronę ulicy Głowackiego gdzie były dwa ostatnie ołtarze.
Jolanta Kurowska, która od urodzenia mieszka w Kazimierzy Wielkiej podkreśla, że z Bożym Ciałem jest związanych wiele lokalnych tradycji.
– Nasz ołtarz zdobią świeże rośliny czerwone róże i margerytki oraz tzw. gałęzie morwy. Większość mieszkańców zrywa gałązki, umieszczone przy ołtarzach, by następnie zabrać je do domów. Ma to uchronić przed letnimi burzami – mówi mieszkanka.
Z kolei Piotr Wędel dodaje, że ozdabiane są nie tylko ołtarze.
– Na naszych oknach widnieją emblematy, plakaty, figury świętych czy obrazy. Ołtarz zdobią pelargonie, lilie i lipa. Drzewo, które symbolizuje delikatność i daje zdrowie - mówi Piotr Wędel.
Z kolei Marcin Baczek, ksiądz z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego podkreślił, że udział w procesji ma być publicznym wyznaniem wiary w obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Równocześnie zaznaczył, że jest to jedno z najważniejszych świąt liturgicznych w kościele.
OSTROWIEC ŚW.
W Ostrowcu Świętokrzyskim procesja wyruszyła z centrum miasta. Wierni przemaszerowali do czterech ołtarzy, ulokowanych przy ulicach: Starokunowskiej, Sienkiewicza, Siennieńskiej i Górzystej. Każdy z nich był inny, jednak nie brakuje stałych elementów, czyli kwiatów. Są przede wszystkim róże, lilie i wiele kwiatów polnych.
Anna Sobańska z koła różańcowego mówi, że do uroczystości przygotowywała się od rana. Dbała o ołtarz i jego wystrój a po procesji płatki kwiatów zostaną przekazane dzieciom, które w oktawie Bożego Ciała będą sypać kwiaty.
Od rana przy swoim ołtarzu czuwał Andrzej Mucha z Legionu Maryi, który także dzisiaj dziękuje Bogu za dar nawrócenia. Mówi, że aktywne uczestniczy w uroczystościach Bożego Ciała, bo udział w procesji to dawanie świadectwa.
Tradycyjnie przy ołtarzach ustawiono zielone gałęzie brzozy, by wierni mogli odłamać gałązki i zabrać je do domu.
Jak mówią uczestnicy procesji to tradycja. Gałązka chroni dom i mieszkanie od ognia, nieszczęść, zdarzeń losowych. U mnie wisi jeszcze z tamtego roku, dzisiaj ją wymienię.
Procesja zakończyła się przy ołtarzu, gdzie elementem konstrukcji był pomnik św. Jana Pawła II.
SANDOMIERZ
Tłumy wiernych przeszły w procesji Bożego Ciała w Sandomierzu. Przewodniczył jej ordynariusz diecezji sandomierskiej biskup Krzysztof Nitkiewicz. Wierni wyszli z kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego.
Szczególnego charakteru nadawała procesji Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej w replikach historycznych strojów. Rycerze i dwórki wędrowali przy wtórze bębna, którego dźwięk mieszał się z odgłosami dzwonków oraz śpiewem wiernych.
Kasztelan chorągwi Karol Bury powiedział, że rycerstwo polskie zawsze było blisko Kościoła, było wierne tradycjom chrześcijańskim. Tradycja procesji Bożego Ciała ma w Polsce około 700 lat i zawsze w tych wydarzeniach religijnych brało udział wojsko. Tak było jeszcze do czasów przedwojennych i krótko po II wojnie światowej.
– My pielęgnujemy tradycje dawnego wojska polskiego i od początku naszego istnienia, czyli od ponad 20 lat bierzemy udział w procesji Bożego Ciała – dodał kasztelan Karol Bury.
Poseł PiS Marek Kwitek wziął udział w uroczystościach religijnych wraz ze swoją rodziną. Powiedział, że to dla niego ważne, duchowe przeżycie. – Tworzymy wspólnotę sandomierską i jest to wyraz przywiązania do Kościoła i miłości. Myślę, że wspólna modlitwa jest dzisiaj światu potrzebna, żeby móc czynić dobro, by było jak najmniej zła – stwierdził parlamentarzysta.
W procesji szły także delegacje organizacji i stowarzyszeń katolickich z własnymi sztandarami. Byli przedstawiciele parafii, liczne duchowieństwo, siostry zakonne, klerycy, sandomierzanie oraz turyści.
Dzieci, które sypały kwiatki mówiły, że uczestniczą w procesji, bo to bardzo ważna uroczystość, podczas której oddawana jest cześć Bogu i idzie się całą rodziną do kościoła.
Pierwszy ołtarz znajdował się na ulicy Mickiewicza za galerią handlową. Przygotowali go parafianie z kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego.
Zofia Jedynak powiedziała, że prace przy dekoracji ołtarza trwały dzisiaj od godziny 5.30, a wcześniej trzeba było przygotować poszczególne elementy składowe, co trwało od niedzieli. Dodała, że praca przy ołtarzu jest bardzo ważna. Ludziom zależy na tym, aby wykazać się swoim zaangażowaniem oraz pomysłowością. Całość ma być godna takiej uroczystości jak Boże Ciało – stwierdziła Zofia Jedynak.
Do przystrojenia ołtarza użyto różne gatunki róż, hortensje oraz białe i żółte lilie. Rośliny były poukładane w pojemnikach przystrojonych białymi welonami. Nie zabrakło tradycyjnych gałązek brzozy. Centralnym punktem ołtarza był obraz z wizerunkiem Ducha Świętego, a pod nim napis: „Otrzymacie jego moc”. Poniżej były dłonie kapłana trzymającego komunię świętą.
Pozostałe dwa ołtarze znajdowały się także na ulicy Mickiewicza za jednostka wojskowa i przy bramie głównej cmentarza katedralnego. Ostatni ołtarz był przy Wyższym Seminarium Duchownym na ulicy Żeromskiego.
STARACHOWICE
Procesja Bożego Ciała przeszła także ulicami Starachowic. W kościele pod wezwaniem Wszystkich Świętych rozpoczęła się po mszy o 9.00. Ołtarze zlokalizowane były przy ulicach otaczających świątynię. Tuż przed kapłanem niosącym Najświętszy Sakrament szły dziewczynki sypiące kwiatki. Dla nich to duże przeżycie.
Anastazja jeszcze nie była u pierwszej komunii, ale już po raz drugi szła w procesji. Mama przygotowała jej specjalny, biały strój. Obie też zbierały kwiatki, a że nie mają własnego ogródka, to wybrały się na łąkę, do znajomych i kwiaciarni. Jak podkreślała mama dziewczynki, to już kolejne pokolenie sypiące kwiaty w Boże Ciało, ona sama, jako mała dziewczynka też aktywnie uczestniczyła w procesji.
W święto angażują się także starsi, Czesława Talar z Kola Żywego Różańca od 20 lat nosi obraz w czasie uroczystości. To stary, jeszcze czarno-biały wizerunek Jezusa i Maryi. Corocznie z koleżanką ubierają obraz kwiatami, w tym roku to białe lilie i takie same wstążki.
Zdaniem pani Czesławy obraz na procesję musi być ustrojony, to wyraz miłości do Boga i wdzięczności za Jego opiekę. Udział w procesji traktuje jako akt wdzięczności za boże łaski.
W Starachowicach każda z parafii przygotowała procesje przy swoich kościołach.