W województwie świętokrzyskim jest aż dziewięć zabytków, które znalazły się na prestiżowej liście pomników historii. To daje naszemu regionowi trzecie miejsce w kraju. Tyle samo mają też pomorskie i małopolskie. Najwięcej tych najcenniejszych dla polskiej kultury obiektów jest w województwie dolnośląskim- 12, a 11 znajduje się w Wielkopolsce.
Pomnik historii, to najwyższy tytuł przyznawany polskim zabytkom o szczególnym znaczeniu dla naszej kultury. Jego rangę podkreśla fakt, że jest on ustanawiany przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej specjalnym rozporządzeniem na wniosek Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Nad formalnym przebiegiem procedury czuwa Narodowy Instytut Dziedzictwa.
Jak podkreśla przewodnik świętokrzyski Dominik Kowalski, tytuł pomnika, to nie tylko prestiż.
– Im więcej tego typu tytułów, które są renomowane, to tym lepiej, bo to się przekłada na liczbę turystów, na dotacje, na ilość pieniędzy, które może dany zabytek otrzymać i ewentualnie przeznaczyć na uatrakcyjnienie swojej oferty, bo turysta, którzy przyjeżdża dzisiaj i turysta, który przyjeżdżał tu 20 lat temu oczekuje czegoś nowego. I nawet standardowe obiekty muzealne muszą wychodzić frontem do klienta, mimo, że ich priorytetem jest ochrona zabytków. Dzięki takiemu utytułowaniu, ten obiekt zyskuje, przyjeżdża tam coraz więcej turystów – mówi Dominik Kowalski.
Pomniki historii są ustanawiane od 1994 roku. Do tej pory na liście znalazło się 105 zabytków. Wśród nich aż dziewięć pochodzi z województwa świętokrzyskiego. Są to: Krzemionki – kopalnie krzemienia z epoki neolitu, Ujazd – ruiny zamku Krzyżtopór, Dawny Pałac Biskupów Krakowskich i wzgórze katedralne w Kielcach, Święty Krzyż – pobenedyktyński zespół klasztorny oraz przedchrześcijańskie obwałowania kamienne na Łysej Górze, a także Rytwiany – pokamedulski zespół klasztorny Pustelnia Złotego Lasu, Wąchock – zespół opactwa cystersów, Sandomierz – historyczny zespół architektoniczno-krajobrazowy, Oblęgorek – Pałacyk Henryka Sienkiewicza wraz z zabytkowym parkiem i aleją lipową, a także Wiślica – zespół kolegiaty pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny wraz z reliktami kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja oraz grodzisko.
Dominik Kowalski zauważa, że ta lista powinna być o wiele dłuższa.
– Jeśli chodzi o nasze województwo, to mówi się o klęsce urodzaju, jeżeli chodzi o zabytki, o ochronie przyrody, więc myślę, że te dziewięć jest punktem wyjścia dla kolejnych dziewięciu, które już powinny być, bo gdybyśmy się ruszyli od stolicy województwa w każdą ze stron, po 25 kilometrów, to natrafimy na jakiś obiekt wart uwagi, związany z literaturą, kulturą, z geologią i te pomniki historii czy współczesne z XX wieku, czy starsze – dodaje.
Być może już niedługo kolejne świętokrzyskie zabytki dołączą do pomników historii. Podczas niedawnej wizyty w naszym regionie, mister kultury i dziedzictwa narodowego, Piotr Gliński mówił, że taki obiekt, jak zamek królewski w Chęcinach ma duże szanse i zasługuje na to, by się na tej prestiżowej liście znaleźć.