Czy Polska powinna być podzielona na dzielnice samorządowe, czy też powinna stanowić spójne państwo z silną władzą centralną? – dyskutowali o tym goście Studia Politycznego Radia Kielce. Temat był nawiązaniem do 21 tez, ogłoszonych 4 czerwca w Gdańsku podczas 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów parlamentarnych.
Posłuchaj audycji:
Zdaniem Katarzyny Zapały, działaczki Platformy Obywatelskiej – z punktu widzenia reform, które nastąpiły w ciągu 30 lat przemian politycznych, w kraju udało się wypracować mechanizmy demokracji uczestniczącej, w której obywatele mają głos i wpływ na to, co dzieje się w ich najbliższym otoczeniu. Ale – jak zaznaczyła – dziś należy zastanowić się, w jakim kierunku powinny następować zmiany. Decentralizacja tak, ale nie dla centralizacji władzy – dodała.
– Te 21 tez nie mówi o żadnej federalizacji państwa, ale o rozwinięciu kompetencji samorządów, a w konsekwencji także obywateli- de facto. Natomiast, czy wszystkie te tezy przyjmiemy? Tego nie wiemy, lecz 2019 rok jest dobrym czasem, by rozpocząć poważną i merytoryczną dyskusję, pragmatyczną, a nie ideologiczną – powiedziała Katarzyna Zapała.
Andrzej Pruś kategorycznie nie zgodził się z tą opinią. Przewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego stwierdził, że rozwój samorządności jest bardzo istotny dla państwa, ale nie może być mowy o jakiejkolwiek secesji. Nie można odrywać regionów od struktur państwa – zaznaczył.
– Próba sfederalizowania jakiejkolwiek części Polski ma się nijak do tego, czego ludzie oczekują, a co pokazali w ostatnich wyborach samorządowych. Ludzie nie chcą, by policja podlegała samorządom, by państwo w żaden sposób nie kontrolowało samorządów i zlikwidowało urząd wojewody. Póki co, Polska jest państwem unitarnym i przynajmniej w ostatnich latach prawidłowo sprawuje swoje funkcje, dbając o obywateli i o samorządy również – powiedział Andrzej Pruś.
Zdaniem Magdaleny Fogiel-Litwinek – należy dbać o integralność państwa, ale również wzmacniać kompetencje obywateli. Dobrym kierunkiem jest choćby umożliwienie mieszkańcom miast decyzji o tym, na co przeznaczone będą pieniądze z budżetu obywatelskiego, a także składanie przez nich projektów uchwał – powiedziała przewodnicząca ruchu Kukiz’15 w regionie.
Zaznaczyła jednak, że likwidacja instytucji i urzędów, które scalają państwo i dają jego mieszkańcom poczucie jedności i przynależności jest złym pomysłem. Według Magdaleny Fogiel-Litwinek dobrym kierunkiem jest też deglomeracja, czyli przeniesienie ważnych instytucji, na przykład Trybunału Konstytucyjnego do mniejszych ośrodków.
Z kolei Maciej Klesyk stwierdził, że trzeba rozmawiać o tym, jak powinien wyglądać podział terytorialny Polski. Ostatnia reforma administracyjna wprowadziła 16 województw, 370 powiatów oraz 2 i pół tysiąca gmin. Skutkiem jest bankructwo niektórych gmin, bo jest ich za dużo – dodał.
Działacz Nowoczesnej zaznaczył, że zarówno kompetencje samorządów, jak i udział obywateli w decydowaniu o ich życiu społecznym powinny być zwiększone.