W Skarżysku trwają Dni Staffowskie poświęcone literaturze i poecie trzech epok literackich. Halina Osóbka-Wężyk, pracownik Miejskiego Centrum Kultury i opiekunka grup literackich, podkreśla, że postać Leopolda Staffa jest bliska skarżyszczanom, ale wciąż trzeba przypominać o jego związkach z miastem.
– Poeta przyjeżdżał do Skarżyska na odpoczynek do swojego przyjaciela, księdza Boratyńskiego, proboszcza parafii na Zachodnim, tutaj też Staff zmarł. W Skarżysku jest ulica Leopolda Staffa, jego imię nosi Miejskie Centrum Kultury oraz przylegający do niego plac. Pomnik poświęcony poecie znajduje się także przy kościele, do którego przyjeżdżał – powiedziała.
Dni Staffowskie to uzupełnienie wiedzy o patronie. Podczas dwóch dni imprezy można spotkać się z pisarzami pochodzącymi ze Skarżyska: Magdaleną Kubasiewicz i Krzysztofem Gibaszewskim.
We współpracy z Miejska Biblioteką Publiczną zorganizowano też Targi Książki. Kilkunastu wystawców prezentuje dorobek własny lub ofertę wydawnictwa.
Jolanta Reisch-Klose tworzy gównie książki dla dzieci, wśród nich te poświęcone papieżom, więc jest o uśmiechniętym Franciszku i o tym, dlaczego Jan Paweł II najbardziej lubił wtorki. Spod jej pióra wyszedł także poradnik dla osób współuzależnionych od alkoholu. Z Bielska-Białej przyjechała Beata Znamierowska-Soczawa, przedstawia się jako autorka książek dla kobiet. Najnowsza powieść „Hanyski” to obraz kobiet ze Śląska, które różnią się wiekiem i doświadczeniem pokoleniowym, ale mają także wiele wspólnych cech.
Podczas Dni Staffowskich grupa literacka Wiklina świętowała jubileusz trzydziestolecia istnienia, z tej okazji wydany został także Almanach Poezji „Wiklinowe Strofy 2”.
Dziś (sobota) o godzinie 17.00 rozstrzygnięcie konkursu literackiego. Około stu utworów, te ulotne, humorystyczne wiersze będą prezentowane podczas finału.