Zalane piwnice, zablokowane drogi i zerwane mosty. W powiecie staszowskim trwa usuwanie skutków wczorajszej ulewy, która nawiedziła region. Najgorsza sytuacja jest w miejscowości Bydłowa, do której woda odcięła wszystkie drogi dojazdowe.
Od strony Podlesia i Sufczyc zerwały się mosty, a pozostałe trasy są zablokowane. Wielu mieszkańców bezskutecznie próbuje znaleźć miejsca nadające się do przejechania.
– Krążymy wokół wsi i od rana próbujemy się do niej dostać, ale jak na razie bez skutku. Od której strony byśmy nie próbowali, to albo zalana droga, albo zerwany most.
Aktualnie działania strażaków prowadzone są w gminach Oleśnica, Rytwiany, Staszów i Połaniec. Jak mówi brygadier Grzegorz Rajca z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Staszowie. Tej w nocy najgorzej było w Oleśnicy, gdzie podtopionych zostało kilkadziesiąt domów i zalanych kilkanaście ulic. W ciężkiej sytuacji są także mieszkańcy Koniemłotów, Święcicy i Wojnowa.
Mieszkańcy dodają, że oprócz samych domów ucierpiały także pola uprawne, będące dla wielu z nich jedynym źródłem utrzymania.
– Zalało całe gospodarstwo. Tam, gdzie jeszcze wczoraj rosło zboże, dzisiaj nie mu już co zbierać – mówią.
W działaniach ratowniczych w powiecie staszowskim uczestniczyło 107 jednostek ochrony przeciwpożarowej, 455 strażaków państwowych i ochotniczych jednostek straży pożarnej Do godziny 9.00 przeprowadzono 61 akcji ratowniczych.