W regionie świętokrzyskim kolejna Noc Muzeów. To impreza, polegająca na udostępnianiu muzeów, galerii i instytucji kultury, w wybranym dniu, w godzinach nocnych.
JAGODNE:
Muzeum Pamiątek Regionalnych w Jagodnem włączyło się w akcję Nocy Muzeów. Izba Pamięci mieści się w budynku szkoły Podstawowej.
Kustosz zbiorów to nauczycielka, Jadwiga Rafalska-Kawalec, jak mówi to miejsce nie tylko przechowywania przedmiotów związanych z ziemią mirzecką, ale przede wszystkim punkt łączący mieszkańców miejscowości.
Impulsem do powstania Muzeum był projekt, w który włączyli się uczniowie „Ocalmy wspólnie urok świętokrzyskiej wsi”. W ten sposób zostały zebrane pierwsze eksponaty. Ulokowano je w największej Sali lekcyjnej w szkole i od tego czasu pamiątek przybywa. Noc Muzeów organizowana jest tu od 2015 roku.
Dziś z prelekcją na temat historii Mirca w XIX wieku wystąpił Jacek Rafalski. Wśród wielu poruszanych zagadnień były te związane z najcenniejszymi zabytkami kościoła pod wezwaniem Świętego Leonarda, jak na przykład zabytkowa chrzcielnica, ale także z pochodzeniem nazw miejscowych, takich jak Łąka Darmocha. Spotkanie odbywało się w sali wypełnionej pamiątkami regionalnymi, od makatek, poprzez stroje ludowe do wycinanek i pająków z bibuły, wśród uczestników mieszkańcy z wielu okolicznych miejscowości. Były również rodziny z małymi dziećmi. To dla nich lekcja lokalnego patriotyzmu – podkreślali rodzice.
Spotkaniu w Jagodnem towarzyszył kiermasz majowy, na którym można było kupić miody, rękodzieło czy ciasta, a te zjeść we wspólnie w zaaranżowanej specjalnie na noc kawiarence.
KIELCE:
Noc Muzeów przyciągnęła wielu zwiedzających do kieleckich instytucji kultury. W Kielcach do północy można było zwiedzać m.in. Dworek Laszczyków. Z okazji Europejskiej Nocy Muzeów otwarto tam nową wystawę czasową, poświęconą ludowym obrazom religijnym. Wszystkie prezentowane eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Wsi Kieleckiej.
Najstarszy obraz przedstawia wizerunek Matki Boskiej Kodeńskiej i pochodzi z XVIII wieku. Są też ciekawe oleodruki, których zachowało się stosunkowo niewiele. Ludowe obrazy religijne można podzielić na trzy grupy – mówi kurator wystawy Krzysztof Karbownik.
– Są to obrazy Matki Boskiej z wizerunkami np. Matki Boskiej Włoszczowskiej lub Daleszyckiej. Drugi rodzaj to przedstawienia Męki Pańskiej, a trzeci to święci patroni. Wśród nich często pojawia się św. Agata, ochraniająca od pożarów, św. Rozalia oraz nietypowe przedstawienie św. Krzysztofa, jako ochraniającego przed pożarami, nagłą śmiercią i okropnościami rewolucji – mówi Krzysztof Karbownik.
Przed Dworkiem Laszczyków ustawiono kino letnie, w którym można było oglądać film o dziełach utraconych, których Polska do dziś nie odzyskała. Rzecznik Muzeum Wsi Kieleckiej Beata Ryń zauważa, że Europejska Noc Muzeów wpłynęła na upowszechnienie Dworku Laszczyków wśród turystów i zwiedzających.
Z kolei osoby, które odwiedziły podczas Nocy Muzeum Centrum Geoedukacji w Kielcach, mogły samodzielnie wykonać ozdoby z kamieni regionalnych. Warsztaty prowadziła Barbara Jędrychowska z Klubu Miłośników Geologii.
– W ten sposób dzieci uczą się o skałach, co to jest, gdzie występuje i poznają podstawową, prostą obróbkę. Są to przede wszystkim wapienie i kalcyty, których jest u nas w regionie bardzo dużo. Każdy dostaje okaz i szlifuje pod okiem prowadzących – wyjaśnia Barbara Jędrychowska.
Wśród uczestników warsztatów spotkaliśmy młodego pasjonata geologii, 8-letniego Mikołaja, który przyszedł na Noc Muzeów z tatą i młodszym bratem. Otrzymany kamień Mikołaj postanowił dołączyć do swojej kolekcji, w której jest już wiele skarbów, m.in. cytryn i kryształ górski. Tata młodego pasjonata podkreślił, że w jego ocenie Noc Muzeów powinna być częściej niż raz w roku.
W Kielcach atrakcje w ramach Nocy Muzeów zorganizowało kilkanaście instytucji. Kieleckie muzea po raz kolejny zorganizowały też dla zwiedzających grę „Muzeaika” na spostrzegawczość.
Ogłoszenie wyników odbędzie się dziś o godzinie 16:00 w Muzeum Dialogu Kultur.
SANDOMIERZ:
W Sandomierzu z okazji Nocy Muzeów wszystkie placówki kulturalne przygotowały swoją ofertę. Jak powiedział Dominik Płaza, dyrektor Muzeum Okręgowego, w przypadku tej placówki jest to powrót do korzeni. Z każdego działu muzealnego prezentowany jest jeden, wybrany eksponat.
Na przykład z działu sztuki jest to obraz przedstawiający zdobywanie Sandomierza w 1809 roku. Jego autorem jest Jerzy Jełowicki. Oprócz tego istnieje możliwość wykonania odcisku dawnej pieczęci sandomierskiej. Udostępniona do zwiedzania jest pracownia konserwatorska, w której prowadzone są warsztaty wycinania papieru. Dla dzieci przygotowano questing dotyczący poszukiwania zamkowego skarbu.
W Muzeum Diecezjalnym do godziny 23.00 można oglądać stałą i czasową ekspozycję.
– Wśród prezentowanych zabytków jest m.in. rękopis pieśni „Bogurodzica” z XV w. na co dzień przechowywany w bibliotece diecezjalnej, tak samo jak i inny XV wieczny zabytek pokazywany na Nocy Muzeów, czyli „Dialog o Zbigniewie Oleśnickim”, którego autorstwo jest przypisywane Janowi Długoszowi – powiedziała kustosz muzeum Urszula Stępień.
Swoje podwoje na Noc Muzeów otworzyła także Galeria Biura Wystaw Artystycznych i Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego. W Miejskiej Bibliotece Publicznej odbył się „Literacki wehikuł czasu”, czyli znani sandomierzanie czytali książki z dzieciństwa i młodości. Dla dzieci przygotowano zabawę ph. „Tajemnice piramid”.
Sandomierscy dominikanie oprowadzali po swoim zabytkowym kościele św. Jakuba oraz po przyklasztornych winnicach.
Noc Muzeów potrwa do północy. Muzycznym wydarzeniem jest koncert tria Wojciecha Karolaka, który odbywa się w sali rycerskiej Zamku Królewskiego.
SKARŻYSKO:
Pojazdy militarne, czołgi, samoloty czy w końcu słynna kanonierka cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem odwiedzających skarżyskie Muzeum Orła Białego. Na placu otaczającym budynki Muzeum było bardzo dużo rodzin z dziećmi, a możliwość poczucia się choć przez chwilę żołnierzem cieszyła szczególnie chłopców. Rodzice podkreślali, że istotna jest możliwość wejścia do muzeum za darmo, zwłaszcza w przypadku, gdy rodzina jest liczna.
Jak na muzeum gromadzące militaria przystało, początek i koniec zwiedzania oznajmiony został wystrzałem armatnim. Jednak, jak zaznaczył dyrektor placówki Grzegorz Bień, nie użyto broni o największej sile wybuchu. Miało to związek ze względami bezpieczeństwa.
Na odwiedzających czekały także pojazdy stowarzyszenia motoryzacyjnego CK Riders Kielce oraz koncert Patrycji Zarychty. Można było także zrobić sobie pamiątkowe fotografie w samochodzie GAZ-67, zwanym gazikiem lub Czapajewem.
Przez cały czas otwarta była przedpremierowo wystawa „II wojna światowa na Kielecczyźnie” z Muzeum Wsi Kieleckiej oraz ekspozycje stałe.
STARACHOWICE:
Swoje podwoje dla zwiedzających otworzyło Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach. W ramach Nocy Muzeów w Ekomuzeum odbyła się wycieczka w czasie. Propozycja obejmowała pokaz filmów archiwalnych, ukazujących życie Fabryki Samochodów Ciężarowych STAR oraz miasto Starachowice. W kinie Kotłownia można było się przenieść kilkadziesiąt lat wstecz i zobaczyć, jak wyglądało miasto w latach 50., 60. czy 70 minionego wieku.
Wioletta Sobieraj, wicedyrektor muzeum przypomniała, że klisze są ważną częścią zbiorów muzealnych. Spotkanie rozpoczęło się przedstawieniem pracowników placówki, którzy towarzyszyli odwiedzającym podczas poznawania zasobów. Na początek został odegrany hymn Nocy Muzeów, skomponowany specjalnie da starachowickiej placówki przez Rafała Gęborka.
Spotkanie było okazją do przypomnienia początków istnienia placówki. Wicestarosta starachowicki Dariusz Dąbrowski przypomniał, że kiedy w 2000 roku powiat przejmował ośmiohektarowy teren muzeum, budynki były zarośnięte drzewami, a elementami metalowymi interesowali się złomiarze. Pierwszym zadaniem było ocalenie pamiątek, a później przygotowanie ich do prezentacji. Dziś największym sukcesem jest to, że muzeum istnieje.
Wśród uczestników spotkania przeważały głosy zaciekawienia archiwalnymi filmami, wiele osób pracowało w FSC, albo przy tworzeniu ekspozycji, dlatego Noc Muzeów to dla nich powrót do lat młodości.
Szczególną atrakcją starachowickiej Nocy Muzeów była możliwość zwiedzania ekspozycji przy świetle latarek.