Około 600 osób wzięło udział w 14. Rodzinnej Majówce Rowerowej z biskupem Marianem Florczykiem z Kielc do Borkowa. Wydarzenie jest organizowane co roku w okolicach urodzin Jana Pawła II, które przypadają 18 maja.
Uczestnicy pokonali 20 kilometrów i zakończyli trasę piknikiem nad zalewem w Borkowie. Podkomisarz Mariusz Bednarski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach podkreśla, że przejazd odbył się bezpiecznie i spokojnie. W jego ocenie rowerzyści wzięli sobie do serca apele funkcjonariuszy, którzy przed wyjazdem udzielają wskazówek, dotyczących bezpieczeństwa i zabezpieczają przejazd.
W Rodzinnej Majówce Rowerowej w tym roku wzięło udział wyjątkowo dużo rodzin z małymi dziećmi. 9-letni Wojtek już od trzech lat pokonuje tę trasę ze swoimi rodzicami na własnym, niebieskim rowerze. Jego tata przyznaje, że chłopiec dużo jeździ, jest w dobrej formie i potrafi się dostosować do zasad ruchu, i wskazówek starszych.
Pani Justyna, choć pochodzi z Kaczyna, razem ze swoim 9-letnim synem spakowała rowery do samochodu i przyjechała do Kielc, żeby po raz pierwszy wziąć udział w Majówce. Zgadza się z biskupem Marianem Florczykiem, że ta trasa daje możliwość fizycznego i duchowego relaksu, dzięki modlitwie w kościołach w Dyminach i Kaczynie. W Majówce od 3 lat uczestniczy też Denis z Ukrainy. Podkreśla, że bardzo podoba mu się panująca tu atmosfera. W jego ocenie Kielce to miasto sportu, przyjazne także dla rowerzystów ze względu na dużą liczbę ścieżek.
Wśród uczestników Rowerowej Majówki była także Elżbieta Śreniawska, prezes MPK Kielce.
– Jechało się świetnie. Miałam trochę obaw przed tą trasą, bo choć dużo jeżdżę na rowerze, to w tym roku jeszcze nie miałam okazji i ten wyjazd był dla mnie inauguracją sezonu. Okazało się jednak, że pogoda była świetna, atmosfera jak co roku wspaniała, a do tego pyszny bigos na finał. Polecam rowery! – dodała Elżbieta Śreniawska.
Rodzinna Majówka Rowerowa powstała z inicjatywy biskupa Mariana Florczyka. Hierarcha podkreśla, że najważniejsza jest wspólnota, którą udaje się stworzyć podczas tych wyjazdów.
– Społeczeństwo się atomizuje, natura ludzka odczuwa, że żyjemy w samotności, a nie we wspólnocie. Naszym celem podczas tej Majówki jest to, żeby zebrać się razem i poczuć, że jesteśmy we wspólnocie miasta i regionu. Żeby to było możliwe, trzeba się spotkać. To wspólne patrzenie na naszą piękną ziemię pozwala budować społeczne więzy jedności i rodziny. Bez wspólnoty będzie nam ciężko żyć – ocenia biskup Marian Florczyk.
Rodzinną Majówkę Rowerową organizują Kuria Diecezjalna w Kielcach, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz gmina Daleszyce.