59-letni mężczyzna zginął w pożarze, do którego doszło w miejscowości Stradów. Prawdopodobną przyczyną jego śmierci było zaczadzenie. Ogień wybuchł dzisiejszej nocy, w budynku mieszkalnym w gminie Czarnocin w powiecie kazimierskim.
Nikt jednak nie zauważył zagrożenia, ponieważ ogień tlił się bez płomieni w dwóch pomieszczeniach.
Jak informuje Marcin Żarek, zastępca komendanta PSP w Kazimierzy Wielkiej zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym strażacy otrzymali od jednego z mieszkańców Stradowa kilkanaście minut po godzinie 11.00.
– Do akcji wyjechały cztery zastępy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Kazimierzy Wielkiej. Na miejscu nie było widać typowych oznak pożaru wewnętrznego jednak wyposażenie jednego z pomieszczeń mieszkalnych uległo całkowitemu spaleniu – zaznacza Marcin Żarek.
Jak dodaje, ogień zgasł samoistnie. – Strażacy dokładnie przeszukali wszystkie pomieszczenia, zabezpieczyli i oddymili. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie elektrycznego urządzenia grzewczego – tłumaczy Marcin Żarek.
Na miejscu pracowała również policja, prokurator, pogotowie ratunkowe i energetyczne. Przybyli również pracownicy urzędu gminy w Czarnocinie.