Rak jelita grubego uważany jest za jeden z bardziej podstępnych nowotworów, ponieważ rozwija się bardzo często zupełnie bezobjawowo. Zanim ten nowotwór ostro zaatakuje może upłynąć nawet dziesięć lat. O tym, jak wiele osób cierpi na tę chorobę, jakie są jej przyczyny i jak można ją leczyć opowiadał dr Jacek Paluch, gastroenterolog ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.
– Panie doktorze, jak wiele osób co roku zapada na raka jelita grubego?
W ciągu ostatnich ponad 30 lat ponad czterokrotnie wzrosła zachorowalność na ten typ nowotworu. W 1980 roku zarejestrowanych nowych przypadków było około 5 tysięcy, a w 2013 roku już 18 tysięcy.
– Z czego wynika tak duży wzrost zachorowań?
Główną przyczyną jest zmiana sposobu naszego życia, przede wszystkim dieta i otyłość. Spożywamy dużo mięsa i przetworzonych i bogatokalorycznych potraw. Przyczyną zachorowania na nowotwór jelita grubego jest także palenie papierosów oraz mała aktywność fizyczna. Żyjemy w czasach, gdy nie musimy wychodzić z domu nawet po jedzenie. Możemy je przecież zamówić przez telefon.
– Pierwsze objawy raka grubego są niespecyficzne i sama choroba rozwija się bardzo długo.
Tak, to jest długotrwały proces. Na szczęście dla pacjenta i dla nas, ponieważ mamy czas, by zareagować. Od momentu, kiedy powstanie polipa gruczołowego (bo głównie z niego tworzy się potem rak), do czasu aż zmieni się on w nowotwór mija 10, czasami nawet 15 lat. Pierwszymi objawami są niedokrwistość, codzienna obecność w stolcu krwi, czy zaparcia.
Posłuchaj audycji
Część pierwsza:
Część druga: