Nie udało się piłkarkom ręcznym Korony Handball odnieść pierwszego wyjazdowego zwycięstwa z KPR Jelenia Góra. W 30. kolejce PGNiG Superligi kielczanki przegrały w hali rywalek 31:32 (18:15). Była to pierwsza porażka „Koroneczek” w rundzie finałowej, które już wcześniej zapewniły sobie najwyższe, 7. miejsce w grupie spadkowej.
– Niestety nie udało się odczarować hali w Jeleniej Górze, choć niewiele brakowało. O porażce zadecydowała nasza słabsza postawa w drugiej połowie. Popełniliśmy zbyt dużo niewymuszonych błędów własnych. Gospodynie wyprowadzały szybkie kontrataki i tym elementem właściwie wygrały mecz. Brakowało nam trochę Honoraty Syncerz, która zmaga się z chorobą. Inna sprawa, że długa podróż mogła się dać zawodniczkom we znaki. Uważam jednak, że przy odpowiedniej koncentracji powinniśmy zdobyć punkty – stwierdził trener kielczanek Paweł Tetelewski.
W najbliższy czwartek (16.05), w meczu 31. kolejki PGNiG Superligi, Korona Handball zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów.