– Trzeba „trzymać nogi na podłogi” – tak hurraoptymistyczne nastroje po sobotnim meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów PGE Vive – Paris Saint Germain tonuje Bertus Servaas. Przypomnijmy, jego zespół niespodziewanie, ale zasłużenie rozbił Francuzów 34:24, a mimo niedzielnego rewanżu w Paryżu część kibiców już widzi żółto-biało-niebieskich w czerwcowym Final Four w Kolonii.
– To nie pierwszy raz w historii piłki ręcznej, kiedyś ktoś wygrał dziesięcioma, a później przegrał wyżej. Czeka nas arcytrudny mecz, do którego trzeba się odpowiednio przygotować. Dla mnie przed tym rewanżem startujemy od stanu 0:0.
Spotkanie rewanżowe ćwierćfinału Ligi Mistrzów Paris Saint Germain – PGE Vive rozpocznie się w niedzielę 5 maja o godzinie 17.00. W całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce.
Dodajmy, że w tym sezonie paryżanie na 7 meczów przed własną publicznością dwukrotnie zwyciężyli różnicą 10 i więcej bramek. Z Celje Pivovarną Lasko 33:21 i Skjern Handbold 38:28.