Bez pauzujących za żółte kartki Adnana Kovačevića i Łukasza Kosakiewicza oraz kontuzjowanych Bartosza Rymaniaka i Jakuba Żubrowskiego będzie musiała sobie radzić Korona w meczu 32. kolejki LOTTO Ekstraklasy z Wisłą w Płocku.
Trener Gino Lettieri nie będzie mógł także skorzystać z Aleksandara Bjelicy, który wyjechał z Kielc ze względu na poważne problemy rodzinne. Pod znakiem zapytania stoi także występ Marcina Cebuli.
– Czuję się zmotywowany i skoncentrowany przed najbliższym meczem. Czekam już na to spotkanie. To jest trudny tydzień, ale mam nadzieję, że jesteśmy dobrze przygotowani i wygramy. Oczywiści przeciwnik także będzie chciał zwyciężyć. To jest dobry, waleczny zespół. Będziemy na to gotowi. Zobaczymy, jak będzie, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy – powiedział gruziński napastnik Wato Arweładze.
– Jeżeli będziemy grali tak jak w meczu ze Śląskiem, każdy będzie w pełni zaangażowany w to, co robi, to zaprocentuje to zwycięstwem. Taką właśnie jesteśmy drużyną. Musimy bardzo ciężko pracować i grać od pierwszej do ostatniej minuty. Mam nadzieję, że dołożymy także więcej piłkarskiej jakości. Był to dopiero mój drugi mecz po kontuzji. Wierzę, że w kolejnym, podobnie jak cały zespół, zaprezentuję się lepiej – stwierdził bośniacki pomocnik Ognjen Gnjatić.
Kielczanie, po ostatnim zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław, awansowali na 9. pozycję w tabeli. „Żółto – czerwoni” mają w dorobku 43 punkty, o dziesięć więcej od płocczan, którzy zajmują 13. miejsce.
Mecz 32. kolejki LOTTO Ekstraklasy Korony w Płocku z Wisłą rozpocznie się w czwartek o godzinie 18.00 i w całości będzie transmitowany na antenie Radia Kielce.