– Udało się wygrać i to jest najważniejsze – powiedział piłkarz Korony Michał Gardawski, po zwycięstwie w 31. kolejce LOTTO Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław 2:0 (1:0). Obydwa gole strzelił Elia Soriano. W 14. minucie 29–letni włoski napastnik wykorzystał błąd obrońcy Igorsa Tarasovsa, a w 80. minucie pokonał Jakuba Słowika z rzutu karnego.
– Dzisiaj ważne były dwie rzeczy. Po pierwsze rozpocząć rundę finałową od zwycięstwa, a po drugie przerwać tę serię meczów u siebie bez wygranej. Cieszymy się, ze udało nam się wygrać – dodał Michał Gardawski.
– Spotkanie nie stało niestety na wysokim poziomie. Obydwie drużyny popełniały błędy, ale my mieliśmy ten przywilej, że strzeliliśmy gola. W drugiej połowie graliśmy już lepiej piłką. Mieliśmy szansę wcześniej zdobyć bramkę na 2:0. Najważniejsze są jednak trzy punkty. Mamy przed sobą jeszcze sześć meczów, które chcemy wygrać. W następnym chcemy pokazać jeszcze kilka procent więcej, żeby osiągnąć korzystny rezultat – stwierdził Gino Lettieri.
Sędzia Mariusz Złotek w końcówce pierwszej i na początku drugiej połowy dyktował „jedenastki” dla Śląska, ale zmieniał decyzje po widedoweryfikacji.
– Gratuluję Koronie zwycięstwa. To dla nas bardzo trudna sytuacja, bo przyjechaliśmy do Kielc zagrać dobry mecz i wywieźć trzy punkty. Niestety to nam się nie udało. W pierwszej połowie zaliczyliśmy dobry początek. Byliśmy aktywni, ale popełniliśmy błąd w obronie. Za łatwo straciliśmy tę bramkę. Walczyliśmy jednak dalej. W dwóch sytuacjach nie było karnego. To były decyzje sędziego i podchodzę do tego z respektem – powiedział Vítězslav Lavička.
Już w najbliższy czwartek Korona Kielce zmierzy się w Płocku z Wisłą. Spotkanie rozpocznie się o 18.00 i w całości będzie transmitowane na naszej antenie.