W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego, dziesiąta w tabeli Korona Kielce, zmierzy się w sobotę na wyjeździe z trzecim zespołem rozgrywek Piastem Gliwice. Po ostatniej porażce z Zagłębiem Lubin 0:2, podopieczni trenera Gino Lettieriego stracili szanse na awans do grupy mistrzowskiej. Po dwóch latach, „żółto–czerwoni” znów znaleźli się w gronie drużyn walczących o utrzymanie.
Zdaniem pomocnika Łukasza Kosakiewicza, w kieleckim zespole nie ma problemów z mobilizacją przed konfrontacją w Gliwicach.
– Rozmawialiśmy o tym po meczu z Zagłębiem. Widzę również na treningach, że pod tym względem wszystko jest w porządku. Musimy teraz zrobić wszytko, żeby udowodnić sobie i kibicom, że potrafimy grać w piłkę. Chcemy dać wszystkim uśmiechy na twarzach, zdobywając w najbliższym spotkaniu trzy punkty. Zawsze wychodzimy na boisko z wiarą w zwycięstwo. Jakbym miał powiedzieć, że jedziemy po remis lub porażkę, to w ogóle bym się nie wybierał na mecz – stwierdził 28–letni piłkarz.
W Gliwicach nie zagrają pauzujący za żółte kartki Michał Gardawski oraz kontuzjowani Bartosz Rymaniak, Marcin Cebula i Ognjen Gnjatić. Gino Lettieri nie będzie mógł także skorzystać z usług Aleksandara Bjelicy, który wyjechał z Kielc i tak naprawdę nikt w klubie nie wie, kiedy wróci.
Mecz 30. kolejki LOTTO Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się na wyjeździe z Piastem, rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00. Spotkanie w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce.