Po 23 latach rozstał się ze swoim klubem. Najpierw był zawodnikiem, a później dyrektorem sportowym. Miał swoją lożę, wiernych kibiców. Śmiało można o nim powiedzieć, że jest legendą polskiej piłki ręcznej. Od 1kwietnia Radosław Wasiak, bo o nim mowa, nie pracuje już jednak w Vive Kielce. Różnice zdań pomiędzy nim, a prezesem klubu Bertusem Servaasem były ponoć już zbyt duże.
Teraz pan Radek skupił się już tylko na dyrektorowaniu kieleckiej Szkole Mistrzostwa Sportowego, ale czas, który poświęcił dla klubu wspomina bardzo mile.
Radosławowi Wasiakowi życzymy wielu sukcesów w pracy z młodzieżą kieleckiego SMS-u.